Gospodarka rozwija się szybciej niż przewidywano, szybko spada bezrobocie, tak podsumował mijający rok Piotr Woźniak, minister gospodarki. Natomiast jako znakomity 2006 rok określiła wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska.
Według ministra gospodarki jeszcze na koniec listopada 2005 stopa bezrobocia wynosiła 17,2 procent, aby w listopadzie tego roku spaść do około 14,8 procent.
Równocześnie minister podkreśla, że nie ma oznak sezonowego wzrostu bezrobocia w okresie zimowym. Minister zaprzecza także, aby spadek bezrobocia był efektem emigracji zarobkowej.
Minister gospodarki zaprzecza również zarzutom opozycji, jakoby rząd niepotrzebnie powiększał administrację i mnożył agencje. Według Woźniaka, do obsługi unijnych programów potrzeba wielu nowych, dobrze przygotowanych urzędników. To jest dogmat i tego nie da się zmienić - stwierdził Piotr Woźniak.
Gilowska: Nie będzie gorzej niż w 2007 roku
Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska uważa, że tempo wzrostu naszej gospodarki w czwartym kwartale przekroczyło 6 procent. Jej zdaniem ten rok był znakomity dla gospodarki.
Zdaniem szefowej resortu finansów nadchodzący 2007 rok nie powinien być gorszy dla naszej gospodarki niż obecny.
GUS dane o PKB w ostatnim kwartale 2006 roku poda w marcu. W III kwartale tego roku Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 5,8 procent.