Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|

Grażyna Piotrowska-Oliwa wygrała z PGNiG, ale nie jest usatysfakcjonowana. Rozważa pozew przeciw Tuskowi

85
Podziel się:

Grażyna Piotrowska-Oliwa dopięła swego. Wyegzekwowała zaległą odprawę od gazowego giganta, z którego została wyrzucona pięć lat temu. A teraz rozważa pozwy przeciw osobom prywatnym o naruszenie dobrego imienia. Wymienia m.in. Donalda Tuska i Piotra Woźniaka.

Grażyna Piotrowska-Oliwa jest szefową Virgin Mobile w Polsce. Ale cały czas ciągnie się za nią sprawa z 2013 r., kiedy została wyrzucona z PGNiG.
Grażyna Piotrowska-Oliwa jest szefową Virgin Mobile w Polsce. Ale cały czas ciągnie się za nią sprawa z 2013 r., kiedy została wyrzucona z PGNiG. (Lech Gawuc/REPORTER)

W 2013 r. Grażyna Piotrowska-Oliwa straciła stanowisko prezesa PGNiG, odwołano też jej zastępcę Radosława Dudzińskiego. Powodem był zarzut, że nie uprzedzili rządu kierowanego przez Donalda Tuska o zamiarze podpisania polsko-rosyjskiego memorandum gazowego. Nie dostali także odprawy.

Po pięciu latach i długiej batalii w sądzie menedżerowie dostali zaległe pieniądze, których wraz z odsetkami uzbierało się łącznie 2 mln zł. Nie było jednak łatwo.

Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że po ogłoszeniu wyroku sądu apelacyjnego z 7 sierpnia prawnicy Piotrowskiej-Oliwy i Dudzińskiego z wyrokiem zgłosili się do komornika i ten zablokował pieniądze na koncie PGNiG. Z kolei gazowa spółka złożyła w sądzie wniosek o zabezpieczenie powództwa i wstrzymanie egzekucji komorniczej, lecz na nic się to zdało.

Zobacz także: PGNiG chce uzyskiwać gaz z metanu. "Wiele nauczyliśmy się z łupków"

Chociaż Piotrowska-Oliwa wygrała przed sądem, nie uważa, że to koniec. Jak twierdzi, jej dobre imię jest uporczywie naruszane, co wciąż odbija się na jej działalności zawodowej. - Rozważam powództwo przeciwko osobom prywatnym, które to dobre imię naruszały - mówi dziennikowi menedżerka, która teraz jest prezesem operatora telekomunikacyjnego Virgin Mobile Polska.

Chodzi m.in. o Donalda Tuska i Piotra Woźniaka, obecnego prezesa PGNiG. Piotrowska-Oliwa uważa, że ich działania wobec niej odbierała jako stalking. Gazeta przypomina, że Tusk będąc premierem sugerował, że w słynnej aferze podsłuchowej maczali palce ludzie związani z sektorem gazowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(85)
Emeryt z PGNi...
6 lat temu
Ta pani ma rację ! Ale 7 sierpnia jest pojutrze panie AŁTORZE !
Sylwia
6 lat temu
Nic nie wezmę z Virgin mówiłem(u, jędza.
: /
6 lat temu
Chciwa baba i tyle
: /
6 lat temu
Chciwa baba i tyle
Ja
6 lat temu
Odprawa?Ta pani przepracowała raptem rok czasu i dostanie dwa miliony?
...
Następna strona