Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GW - Wieczerzak zostanie za kratkami

0
Podziel się:

Zażalenie byłego szefa PZU-Życie Grzegorza Wieczerzaka i jego obrońców na areszt tymczasowy zostało przedwczoraj oddalone - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" w warszawskim sądzie okręgowym.
Sąd obawia się, że Wieczerzak, będąc na wolności, mógłby zacierać ślady przestępstwa poprzez dotarcie do niektórych osób mających związek ze sprawą - powiedziano nieoficjalnie "Gazecie Wyborczej".

Zażalenie byłego szefa PZU-Życie Grzegorza Wieczerzaka i jego obrońców na areszt tymczasowy zostało przedwczoraj oddalone - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" w warszawskim sądzie okręgowym.
Sąd obawia się, że Wieczerzak, będąc na wolności, mógłby zacierać ślady przestępstwa poprzez dotarcie do niektórych osób mających związek ze sprawą - powiedziano nieoficjalnie "Gazecie Wyborczej". Zdaniem sądu byłoby to niebezpieczne dla prawidłowego przebiegu śledztwa, ponieważ prokuratura ciągle znajduje nowe dowody wzmacniające główny zarzut, pod jakim Wieczerzak został aresztowany - wyprowadzanie z firmy olbrzymich pieniędzy i spowodowanie jej wielkich strat.
Na początku, Wieczerzakowi postawiono zarzut przeprowadzenia czterech ogromnie niekorzystnych transakcji przynoszących w sumie stratę co najmniej kilkudziesięciu milionów złotych. Zarzut ten był podstawą decyzji o aresztowaniu Wieczerzaka wydanej przez sąd na początku sierpnia. Ostatnio, prokuratura znalazła dowody na zawieranie przynoszących straty umów z firmami poligraficznymi.
Wieczerzak siedzi w areszcie od 7 sierpnia. W październiku sąd przedłużył areszt do 7 lutego i od tej decyzji właśnie odwoływał się były prezes PZU-Życie i jego adwokaci.

iar/Gazeta Wyborcza/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)