Nowe tereny Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Krakowie obejmujące obszary Huty im. T.Sendzimira (HTS) w Krakowie oraz obszaru przemysłowego w Tarnowie powinny pozyskać inwestorów w ciągu najbliższych dwóch lat - uważa prezes SSE.
'Jeśli rząd zgodzi się na rozszerzenie krakowskiej SSE o 41 hektarów w Krakowie i Tarnowie, to inwestorzy powinni zająć te tereny w ciągu dwóch lat' - powiedział PAP w środę Krzysztof Krzysztofiak, prezes Centrum Zawansowanych Technologii, spółki zarządzającej SSE w Krakowie.
Według niego rząd podejmie decyzję w sprawie rozszerzenia SSE w Polsce w połowie przyszłego miesiąca. Inicjatywa ta ma już pozytywną rekomendację Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.
'Po pozytywnej decyzji KERM sprawa rozszerzenia krakowskiej strefy jest praktycznie przesądzona. Nie widzę powodów, żeby rząd jej nie przyjął' - ocenił Krzysztofiak.
Do krakowskiej SSE planuje się włączenie 41 ha terenów obejmujących: 20 hektarów Parku Technologicznego Huty im. Tadeusza Sendzimira oraz 21 hektarów obszaru przemysłowego w Tarnowie, przy północnej obwodnicy miasta.
W przypadku pierwszego zatrudnienie w strefie ma się zwiększyć o 1.200-2.400 osób, drugiego - 600-700 osób.
'To bardzo dobre tereny z możliwością prowadzenia dowolnej działalności produkcyjnej. Dotychczas w krakowskiej SSE były z tym problemy, ponieważ ma ona charakter parku technologicznego ukierunkowanego na wysokie technologie' - powiedział prezes.
Uważa on, że nowe obszary powinny przyciągnąć znaczących inwestorów. W Tarnowie preferowane będą firmy produkujące wyroby w oparciu o półprodukty Zakładów Azotowych w Tarniowie-Mościcach SA.
Na obecnych terenach krakowskiej SSE do zagospodarowania pozostało jeszcze około 25 hektarów w Parku Technologicznym Politechniki Krakowskiej w Czyżynach.
Pozostałe dwie podstrefy - na terenie III Kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Pychowicach oraz w sąsiedztwie HTS - zostały już w całości zagospodarowane.
Podstrefa w Pychowicach w ostatnich dniach 2000 roku została powiększona o 16 ha z myślą o budowie fabryki podzespołów elektronicznych dla telekomunikacji koncernu Motorola o wartości około 60 mln dolarów. Do końca tego roku ten sam inwestor zbuduje obok centrum softwarowe kosztujące 10 mln dolarów.
W podstrefie obok HTS SA największym inwestorem jest amerykański koncern poligraficzny RR Donnelley, który kosztem 230 mln zł kończy budowę drukarni. Na sąsiednich działkach powstaną m.in. drukarnie należące do krajowych firm oraz fabryka elementów do budowy domów.
W sumie zadeklarowane nakłady inwestycyjne wynoszą obecnie około 700 mln zł. Do tej pory zezwolenia na działalność otrzymało 19 firm, które zapowiadają stworzenie 3.600 miejsc pracy.
