Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Inwestycje w drogi i koleje stoją. Wykonawcy chcą więcej pieniędzy

86
Podziel się:

W przetargach na modernizację kolei padają oferty nawet dwa razy większe od kosztorysu. Tych zbliżonych do zakładanych kosztów brakuje.

Program modernizacji kolei zakłada wydanie 66 mld zł
Program modernizacji kolei zakłada wydanie 66 mld zł (Marek BAZAK/ EastNews)

Rosnące koszty spowodowały, że firma Mirbud zrezygnowała z wartego 700 mln zł kontraktu na budowę 24 km autostrady A1 między Bełchatowem a Kamieńskiem. To nie pierwszy taki przypadek – podkreśla "Rzeczpospolita". We wrześniu z podpisania umowy zrezygnowała firma Eurovia. Chodziło o fragment S14 po zachodniej stronie Łodzi.

Zobacz także: Expose: Morawiecki o infrastrukturze

Ale jeszcze gorzej jest na kolei. Tam przetargi są anulowane z powodu dwu-, a nawet trzykrotnego przebicia kosztów inwestora. Sytuacje PKP Linie Kolejowe (to ta spółka zarządza kolejową infrastrukturą) nie polepsza sprawa z firmą Astaldi. Już w czasie budowy wycofała się ona z realizacji dwóch odcinków na liniach 7 i E95. Bez pieniędzy zostawiła półtorej setki podwykonawców.

Na remonty i budowę dróg rząd przeznaczył 135 mld zł, kolei – 66 mld. Tyle tylko, że np. w zakończonym dwa dni temu przetargu na przebudowę odcinka kolei E59 Choszczno-Starogard oferty opiewały na 166 do 255 proc. kosztorysu.

Eksperci zaznaczają, że PLK musiałby zweryfikować swoje kosztorysy – bo tendencja ofert jest wzrostowa. W dodatku kumulacja inwestycji w infrastrukturę spowoduje dalsze drożenie materiałów budowlanych. A do tego dochodzą problemy ze znalezieniem pracowników. Na budowach brakuje obecnie, według ostrożnych szacunków, 100 tys. ludzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

infrastruktura
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(86)
Janusz
6 lat temu
Tez zwinolem interes, chamstwo chcialo pdwyzek to na pzegnanie dalem im ulotki z ofertami pracy z Biedronki. Ja glodowac nie bede, a oni niech sobie radza.
Tralala
6 lat temu
Jak zwykle Polacy sami sobie strzelili gola. Zamiast inwestować i automatyzować procesy wiele dużych firm wolało tłum ludzi po 10,- Pln za godzinę. No i niestety tłum wyjechał, wyemigrowało 2 miliony ludzi jeszcze za czasów Tuska i raczej nie wrócą. W wielu fabrykach mogłyby stać zautomatyzowane linie, na drogach i na torach też maszyny, ale Janusze biznesu wolały płacić 10 Pln i nie kupować maszyn, tylko wszystko łopatami. No i ludzie się obrazili na niewolnictwo w XXI wieku i pojechali, a Janusze pokupowali Audi Q7 zamiast maszyn i teraz płaczą że ludzi brak.
wojo
6 lat temu
taka piękna katastrofa -się szykuje
wmc
6 lat temu
złodziejstwo i tyle. kraść z państwowego najłatwiej
Aleks
6 lat temu
W końcu brakuje pracowników i tak ma być moźe zacznie ta banda ludziom płacić więcej to jest bdb dla polskich wyzyskiwaczy
...
Następna strona