Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IPN zamyka dostęp do swego katalogu, rozwiązania problemu chce szukać w sądzie administracyjnym

0
Podziel się:

Sprawa Listy Wildsteina ma ciąg dalszy. Instytut Pamięci Narodowej nie będzie odtąd udostępniał tak zwanej pomocy ewidencyjnej czyli katalogu nazwisk osób znajdujacych się w materiałach archiwalnych. W wyniku tej decyzji historycy spoza Instytutu nie będą mieli podstawowej pomocy w swojej pracy - To sparaliżuje prace naukowe poświęcone badaniom aparatu peerelowskiego.

Prezes IPN Leon Kieres uważa decyzję za niesłuszną, wyjaśnia jednak, że wykonuje tylko zalecenie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zapowiedział on jego zaskarżenie do Sądu Administracyjnego. Chce ponadto ponadto poddać debacie parlamentarnej temat roli Generalnego Inspektora Ochrony Danych i jego relacji z IPN- em.
Zdaniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Ewy Kuleszy, IPN źle zinterpretował jej decyzję. Zapewniła ona, że jej intencją nie było zamykanie dostępu do akt Instytutu Pamięci Narodowej.
Podczas konferencji prasowej Kulesza wyjaśniła, że chodziło przede wszystkim o to, aby Instytut uporządkował dokumenty, skatalogował je oraz przygotował procedury udostępniania tych dokumentów i listy osób, którym można je udostępnić
W sierpniu GIODO po przeprowadzeniu kontroli w IPN wydał decyzję nakazującą zabezpieczenie danych osobowych znajdujących się w Instytucie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)