Jak oświadczył we wtorek w Genewie iracki wiceminister spraw zagranicznych, Mohammed Hamud-Bidan, kwestia wypłaty przez Bagdad tego typu odszkodowań winna być ustalona drogą negocjacji dwustronnych.
Hamud-Bidan wypowiadał się w Genewie, tuż przed rozpoczęciem trzydniowego posiedzenia Komisji ONZ ds. Odszkodowań, zajmującej się tą sprawą.
Na mocy decyzji Komisji, pięć procent irackich dochodów z tytułu eksportu ropy naftowej przeznaczane jest na wypłaty tego rodzaju odszkodowań.
"Proponujemy wstrzymanie przez nas wypłat owych pięciu procent z naszych naftowych dochodów. (...) To dla nas zbyt wielkie obciążenie. Jesteśmy zdania, że obecnie nadszedł czas wstrzymania (programu), tak by Irak mógł negocjować bezpośrednio z zainteresowanymi krajami" - powiedział wiceminister agencji Reutera.
Reuters dotarł także później do tekstu przemówienia, wygłoszonego przez delegata Kuwejtu poczas posiedzenia odbywającego się za zamkniętymi drzwiami. Kuwejtczyk apelował z kolei o "polityczne poparcie ... zapewniające niezakłóconą spłatę" zobowiązań irackich.
Irak nadal ma do uregulowania kwotę 32,9 miliarda USD; najwięcej dłużny jest właśnie Kuwejtowi. Do tej pory Bagdad wydał 19,2 mld USA na pokrycie ustalonych należności.