Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iwanicka: Musimy zrozumieć polityków - wszystko to wina pogody

0
Podziel się:

Nie dość, że temperatura za oknem nie daje żyć, najwyraźniej taką samą misję przyjęli politycy. Tylko biedni widzowie, słuchacze, czytelnicy i internauci od tego wszystkiego nie mają jak i gdzie uciec.

Iwanicka: Musimy zrozumieć polityków - wszystko to wina pogody

I znowu się zaczęło. Nie dość, że temperatura za oknem nie daje żyć, najwyraźniej taką samą misję przyjęli politycy. PiS rzuca coraz gorętsze oskarżenia, a PO odpowiada zwrotnikowym frontem. Tylko biedni widzowie, słuchacze, czytelnicy i internauci od tego wszystkiego nie mają jak i gdzie uciec. Na szczęście rozwiązanie i ratunek są banalnie proste.

Trzy miesiące po katastrofie smoleńskiej i ponad tydzień po ostatecznych wynikach wyborów prezesowi PiS przypomniało się, że w pierwszej rozmowie z ministrem Sikorskim tragicznego 10 kwietnia nazwał politykę rządu _ zbrodniczą _. Wspomnieniem postanowił podzielić się z mediami, bo może dość miał oglądania w telewizji młodzieży wypoczywającej nad wodą, rolników zmartwionych suszą, czy zwierząt, które nie wiedzą jak sobie radzić z upałami.

I wypowiedź natychmiast zmieniła ten obraz. Teraz mamy do wyboru polityków wszelkiej maści komentującychjego słowa. Albo ministra Sikorskiego, który raczy nas opowieściami o tym, które słowa ze sławetnej rozmowy pamięta, a których już nie bardzo.

Cymański: Jeśli politycy się nie zmienią, ludzie nas przepędzą
Niestety, o ile na przykład wczesną wiosną całe to zamieszanie mogłoby być po prostu irytujące, tak w upały może okazać się dla nas nie do zniesienia.

Specjaliści od meteorologii medycznej (tak, podobno jest taka dziedzina nauki!) ostrzegają, że w upały z powodu wzmożonej potliwości i rozszerzonych naczyń krwionośnych grozi nam odwodnienie i spadek ciśnienia tętniczego krwi. A przez to czujemy się osłabieni, rozdrażnieni, możemy być nawet agresywni.

Meteorologia medyczna udowadnia też, że wyjątkowo dotkliwie wpływ aury odczuwają ludzie z dolegliwościami sercowymi, szczególnie z chorobą wieńcową. Zagadkę wątpliwej jakości występów medialnych polityków rozwiązuje ostatecznie informacja o tym, że na chorobę wieńcową szczególnie narażeni są mężczyźni po czterdziestce.

Ale na tym nie koniec wpływu upałów. Słabe ciśnienie krwi powoduje, że do mózgu nie docierają konieczne dla jego pracy składniki - np. glukoza. Słabnie przewodzenie impulsów nerwowych. Pojawiają się halucynacje. I wszystko staje się jasne.

Nie bądźmy jednak samolubni, nasze rozdrażnienie i mała odporność na polityczną papkę to tylko jedna strona medalu. Z drugiej strony są przecież zwykle mężczyźni po czterdziestce. Jeśli nie z chorobą wieńcową, to może inną dolegliwością serca, a może meteopaci, czy cukrzycy.

Jeśli nie chcemy więc ponad miarę denerwować się ubogim menu serwisów informacyjnych wystarczy prosty zabieg: prognoza pogody przed, a nie po programie.

Dzięki temu nie tylko reszta kraju dowie się, jaki dzień był w Warszawie. Czyli czy na Wiejskiej był upał, a na Krakowskim Przedmieściu niskie ciśnienie. Ale, co może ważniejsze, dowiemy się co przed nami. Czyli czy panowie (i panie) po czterdziestce (a czasami i przed) są rozdrażnieni nadchodzącym frontem atmosferycznym, albo zbliżającą się burzą. Pewnie zrozumieć przez to wiele więcej się nie da. Ale da się wytrzymać.

Autorka felietonu jest dziennikarzem Money.pl

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)