Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kucharski
|

Jabłoński: Kaczyński żyje nostalgią za PRL

0
Podziel się:
Jabłoński: Kaczyński żyje nostalgią za PRL

Money.pl: Zachowanie Jarosława Kaczyńskiego z ostatnich tygodni świadczy o tym, że pokazuje swoje prawdziwe oblicze, czy może zakłada kolejną maskę?

Dr Wojciech Jabłoński, specjalista od marketingu politycznego, politolog Uniwersytetu Warszawskiego: Jeśli mówimy o przybranych maskach, to taką maskę u Jarosława Kaczyńskiego widzieliśmy podczas wyborów prezydenckich, kiedy to w polityce miłości chciał prześcignąć zaprawiony w tej materii rząd Donalda Tuska. Teraz wydaje się, że wraca do tej starej narracji, w której najlepiej się czuje. Ten chaos i ciągłe podgrzewanie atmosfery, to jego naturalne środowisko. To jest osobowość, która żyje w chaosie, dlatego działa tak, jak działa.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/51/t95539.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;mimo;laszenia;sie;rzadu;rosja;poniza;polske,127,0,685183.html) PiS: Mimo "łaszenia się" rządu, Rosja poniża Polskę Jednak stwierdzenie, że Polska _ najlepsze stosunki z Rosją miała w PRL _, to już chyba pewna przesada. Również dziwny wydaje się list wystosowany do ambasadorów obcych państw, podważający politykę rządu.

Ten kuriozalny list szefa opozycji do ambasadorów obcych państw w Polsce nie ma na celu zwracania uwagi na problemy z Rosją. Jarosławowi Kaczyńskiemu głównie zależy na wywołaniu konsternacji tutaj, na własnym krajowym podwórku.

Jednak w każdym normalnym kraju taki list, nakazujący określone kierunki polityki zagranicznej, zostałby zignorowany i pominięty milczeniem. Natomiast u nas, rząd nie wytrzymał i dorzucił swoje trzy grosze, podsycając w ten sposób tę sprawę. Przecież za dwa tygodnie, miesiąc, nikt już nie będzie pamiętał o czym był ten list, ale konflikt pozostanie.

Najwyraźniej Jarosław Kaczyński wyniósł pewne doświadczenia z kampanii prezydenckiej i czegoś się nauczył.

Czego?

Nauczył się, że jeśli robi coś, co ma zaskakiwać, to w jego interesie jest, żeby zostało to skomentowane przez wroga. Tylko wtedy ma szansę wywołać lawinę komentarzy i utrzymać zainteresowanie swoją osobą i formacją polityczną. Przecież takiego kuriozum jak list do ambasadorów w normalnych warunkach i normalnym państwie nikt już następnego dnia by nie pamiętał.

Jednocześnie jednak Jarosław Kaczyński zamotał się w tych działaniach, bo każde jego wystąpienie powoduje pikowanie w dół sondaży poparcia.

Jarosław Kaczyński uważa chaos za normalne środowisko i dlatego wywołuje go wokół siebie?

Najwyraźniej tak. Ale jednocześnie Jarosław Kaczyński jasno mówi, dlaczego to robi. Tworzy chaos w imieniu brata. Prezes PiS przywiązany jest do niego i robi wszystko tak, jakby wypełniał jego wolę. Jarosław Kaczyński przyznał, że podczas kampanii brał proszki, może więc on słyszy jakieś głosy, które karzą mu to robić. A z takimi głosami to nie ma dyskusji i w ten sposób realizuje pewną politykę brata, [ ( http://static1.money.pl/i/h/12/t112140.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/migalski;broni;prezesa;pis;ta;nagonka;to;szalenstwo,89,0,685145.html) Migalski broni prezesa PiS: Ta nagonka to szaleństwo
zakończoną tragicznie przez katastrofę.

Prezes chce w ten sposób upamiętnić śmierć brata?

Bardzo możliwe.

A jak się Panu podoba pomysł prezesa PiS, aby upamiętniać ofiary katastrofy smoleńskiej w całej Polsce, a nie tylko w Warszawie? Czy z północy na południe kraju będzie nas wiodła aleja Lecha Kaczyńskiego?

Takie dowcipy już pojawiły się w internecie. Proponowano plac Trzech Krzyży przemianować na plac 96 Krzyży, a Krakowskie Przedmieście na Przedmieście Kaczyńskiego.

Słowa Kaczyńskiego to taka nie do końca aktualna nostalgia za PRL-em, gdzie można było wmówić ludziom, że uwielbienie do władzy mierzy się liczbą postawionych pomników. Prezes wierzy, że społeczeństwo będzie cały czas żyć smoleńską katastrofą, czcić ofiary i domaga się tysiąca pomników na kolejną rocznicę. Tylko że ludziom nie można tego nakazać, bo mają inne ważniejsze problemy i sprawy.

Jarosław Kaczyński obraca się we własnym świecie, gdzie to, co nakazuje władza, jest bezkrytycznie przyjmowane. Jarosław Kaczyński zaczyna mi przypominać dyktatorów, którzy rządzą w Korei Północnej.

Te dyktatorskie zapędy ujawniły się w momencie przywołania do porządku _ liberałów _ w PiS. Chociaż to trochę dziwne, że to upomnienie pojawiło się trzy miesiące po wyborach.

Tym upominaniem Jarosław Kaczyński przyznaje się do wyborczego kłamstwa, o którym już wcześniej mówiliśmy, że przyjął maskę. Dopiero teraz daje do zrozumienia, że jest sobą.

Myślę że jego postawa wynikała z chciwości politycznej jaką reprezentuje. Jarosław Kaczyński miał jeden cel - zwyciężyć i zająć niejako w wyniku sukcesji i polityki dynastycznej miejsce po zmarłym bracie. Jako człowiekowi oderwanemu od rzeczywistości wydawało mu się, że ludzie bezkrytycznie wezmą drugiego brata. Jednak ta polityczna chciwość zgubiła Jarosława Kaczyńskiego.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/239/t18671.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sikorski;o;kaczynskim;polityka;to;nie;wykrzykiwanie;bolu,177,0,684977.html) Sikorski o Kaczyńskim: Polityka to nie wykrzykiwanie bólu

Jednak od tego ganienia nie będzie więcej głosów i nie przybędzie zwolenników.

Czy w takiej sytuacji ganienie i niedoceniani politycy _ liberalni _ odejdą z PiS? Niedawno mówiło się, że mogą założyć PiS Light.

Nie sądzę, a przynajmniej nie teraz. PiS Light nie zdążyłby uzyskać wystarczającej siły przed wyborami parlamentarnymi. Polski system utrudnia partiom nie będącym w parlamencie finansowanie, a żeby się tam dostać trzeba sporo zainwestować. Nowopowstałych ugrupowań na coś takiego nie stać.

Myślę, że ci, co są obecnie w niełasce, liczą, że prezes zapomni. Jest to mało prawdopodobne. Podczas wyborów umieści ich na odpowiednich miejscach na listach wyborczych, tak żeby nie zostały ponownie wybrane.

Krążą też plotki, że część liberalnego skrzydła PiS, czeka na propozycję ze strony Platformy. Tylko po co Platformie ludzie, którzy mogą partii zaszkodzić? Zresztą PO nie wydaje się zainteresowana niedobitkami po liberalnym PiS. Ta partia celuje obecnie w ludzi lewicy.

Może _ liberałowie _ powrócą do łask przed wyborami? W końcu kimś trzeba zapełnić listy, a te osoby mają jednak znane i rozpoznawalne nazwiska.

Jest to mało prawdopodobne. Prezes Jarosław Kaczyński ma doświadczenie w wymianach swoich współpracowników. Jestem pewien, że jest w stanie zastąpić ich nowymi bez żadnych problemów. I raczej nie będzie się kierował, czy ktoś jest rozpoznawalny i lubiany przez media. Prezes będzie teraz oczekiwał całkowitego posłuszeństwa.

System polityczny funkcjonujący w Polsce stawia szefa partii w roli króla, albo takiego super menadżera, który może robić co chce i dowolnie dobierać sobie kadry. Ten system nie stawia na osobowości. Wspiera on miernoty, które zostają wypromowane.

Jeżeli liberałowie nie znajdą się na listach i nie dostaną propozycji z innych ugrupowań, to ich kariery polityczne dobiegną końca.

Zamknięcie się na ten mniej konserwatywny elektorat odbije się na popularności partii?

Na pewno nie będzie już mowy o takim wzroście sondaży, jakie mieliśmy w kampanii. Pytanie, czy przypadkiem nie rozpoczął się lot koszący w dół, oznaczający koniec PiS.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/48/t95536.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rosjanie;o;kaczynskim;wynurzenia;w;duchu;zimnej;wojny,225,0,685025.html) Rosjanie o Kaczyńskim: "Wynurzenia w duchu zimnej wojny" Rosyjska prasa komentuje artykuł prezesa PiS.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/246/t18678.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sikorski;pyta;czy;prezes;pis;jest;na;proszkach,111,0,684655.html) Sikorski pyta: Czy prezes PiS jest na proszkach? Szef MSZ krytykuje artykuł Jarosława Kaczyńskiego adresowany do ambasadorów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/180/t20404.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/napieralski;o;kaczynskim;trzeba;powiedziec;dzien;dobry,54,0,683574.html) Napieralski o Kaczyńskim: "Trzeba powiedzieć dzień dobry" Lider SLD ma problem z oceną postawy prezesa PiS.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)