Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Jak bez końca bezprawnie strzyc podatników? Nasza władza wie

0
Podziel się:

Niezgodny z unijnym prawem proceder pobierania podatku akcyzowego za sprowadzenie samochodu zostanie zastąpiony podatkiem ekologicznym, który także okaże się bezprawny. Na razie państwo winne jest obywatelom dwa miliardy złotych, ale zamierza dług zwiększać.

Jak bez końca bezprawnie strzyc podatników? Nasza władza wie

Niezgodny z unijnym prawem proceder pobierania podatku akcyzowego za sprowadzenie samochodu zostanie zastąpiony podatkiem ekologicznym, który także okaże się bezprawny. Na razie państwo winne jest obywatelom dwa miliardy złotych, ale zamierza dług zwiększać.

O tym, że w sprawie akcyzy zapadnie niekorzystny dla Polski werdykt, wiedziała już władza SLD-owska, wie PiS-owska, ale żadna nie zniosła tego podatku. W dodatku PiS lansuje i będzie próbował wcielić w życie pomysł rządu SLD zastąpienia akcyzy podatkiem ekologicznym.

Utrudnianie ludziom kupowania samochodów argumentowane jest tym, że polskie drogi zalewa złom sprowadzany z krajów starej Unii. Jednak jest wręcz odwrotnie - im więcej będzie podatków i opłat związanych z kupnem używanego samochodu, tym gorsze auta będą jeździć po polskich drogach. *1 987 mln zł* - tyle pieniędzy zostało pobranych z tytułu akcyzy za sprowadzone z krajów UE samochody osobowe Zliberalizowanie przepisów, które nastąpiło po wejściu Polski do Unii, spowodowało znaczne podniesienie jakości pojazdów, które posiadają Polacy. Podatek akcyzowy okazał się łatwy do obejścia i nie zniechęcił do kupowania sprowadzanych aut.

Dlatego rozsądne byłoby, gdyby rząd zaniechał jakiegokolwiek uprzykrzania ludziom życia z tego powodu, że chcą nabyć troszkę lepszy samochód niż mają. Bo przecież nikt nie kupuje samochodu gorszego, niż posiada.

Z pewnością kupowanie nowego samochodu jest przyjemne a kierowca ma auto niewyeksploatowane. Jednak rządzący zapominają o realiach. Dopóki nie nadejdą czasy (jeśli w ogóle takie nadejdą), że będziemy zarabiać podobnie, jak nasi zachodni sąsiedzi, dla większości ludzi kupno nowego samochodu będzie tak samo możliwe, jak zamówienie koszernej wieprzowiny.

Póki co, średnia pensja w Polsce oscyluje wokół 400-500 euro, a więc ludzie skazani są na dorzynanie starych sprowadzonych samochodów. Ale nie jest to takie złe, bo teraz na przyblokowych parkingach zamiast maluchów, dużych fiatów i polonezów, stoją volkswageny, ople, audi i samochody wielu innych marek (z całym szacunkiem dla polskiej licencyjnej motoryzacji) nieco przyzwoitszych.

Większość z nich ma 10 i więcej lat. Ale kto jest w stanie udowodnić wyższość 25-letniego dużego fiata nad 15-letnim oplem? Nasi rządzący chyba na serio wzięli dowcip o polonezie, że to najbardziej ekologiczny samochód. Ale nie dosłyszeli, albo nie zrozumieli pointy: ekologiczny, bo już 1,9 mln - tyle sprowadzono samochodów od maja 2004 do maja 2006 po paru latach ulega biodegradacji (kto miał poloneza a nie miał garażu wie, że blacha z tych aut szybko znika).

Może te dwa miliony przywiezionych samochodów to nie szczyt marzeń Polaków, ale dzięki nim znacznie jest mniej plam oleju na parkingach. Podczas zderzenia kierowca z reguły odnosi mniejsze obrażenia, gdy ma auto z poduszką, z kontrolowaną strefą zgniotu. A w maluchu (który przy czołowym zderzeniu ma strefę zgniotu "tylko" do silnika) z kierowcy może niewiele zostać. A może o to właśnie chodzi władzy, żebyśmy jeździli polsko-włoskimi maszynami i w razie wypadku nie trafiali do szpitala, tylko na cmentarz? Dla budżetu NFZ to lepsze wyjście.

Ludziom nie należy przeszkadzać w przesiadaniu się w lepsze samochody. Im więcej używanych aut na rynku, tym ich ceny niższe. Mój kolega skorzystał z tego zjawiska i przesiadł się ze skody 105 do 16-letniego opla vectry. Skoda trafiła na złom, a on jeździ niezbyt młodym, ale nieporównywalnie lepszym samochodem. Poszedłem jego śladem i 28-letniego forda zamieniłem na 12-letnie volvo. 12 lat to niemało, 17 jeszcze więcej. Ale czy przez ten wyczyn przyczyniliśmy się do zwiększenia na drogach liczby starych gratów? Dwa starocie znikły, a w ich miejsce pojawiły się samochody, które nie dość, że spełniają znacznie surowsze normy emisji spalin, to jeszcze mają ABS (może pomoże w kryzysowej sytuacji uniknąć wypadku) i poduszki powietrzne ZOBACZ TAKŻE: Państwo odda niesłusznie zabrane miliardy? (może pomogą przeżyć, za co Narodowego Funduszu Zdrowia przepraszać nie będę).

Dlatego dla ekologii, dla bezpieczeństwa na drogach, dla wygody obywateli, należy znieść akcyzę i nie wprowadzać żadnego innego podatku.

Pieniądze z akcyzy zostały już wydane, więc ludziom trzeba będzie je oddawać z wpływów z podatku ekologicznego. Gdy ten narzut także okaże się bezprawny, zostanie wprowadzony kolejny podatek, aby były pieniądze na zwrot ekologicznego. I tak będzie bez końca? Może lepiej niech państwo nie bierze tego, co mu się nie należy - nie będzie musiało oddawać. Życie podatnika będzie przyjemniejsze, a i nowy minister finansów oraz jego następcy też będą mieli spokojniejszy sen.

podatki
wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)