Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Kierowcy zyskają blisko 80 zł. Koniec karty pojazdu bliski

73
Podziel się:

Pakiet deregulacyjny dla kierowców może oznaczać nie tylko wymierne korzyści finansowe, ale też i te związane z mniejszą "papierologią" i kłopotami z ewentualnymi błędnymi wpisami w kolejnych dokumentach. Jedynym problemem z likwidacją karty pojazdu jest niedoskonałość systemu CEPiK.

Kierowcom regularnie ubywa dokumentów, których wymagają przepisy.
Kierowcom regularnie ubywa dokumentów, których wymagają przepisy. (Piotr Jedzura/REPORTER)

Już niebawem w życie wejść ma pakiet deregulacyjny dla kierowców. Jednym z jego elementów będzie likwidacja karty pojazdu. Pakiet może oznaczać nie tylko wymierne korzyści finansowe, ale też i te związane z mniejszą "papierologią" i kłopotami z ewentualnymi błędnymi wpisami w kolejnych dokumentach. Jedynym problemem z likwidacją karty pojazdu jest niedoskonałość systemu CEPiK.

Pakiet deregulacyjny dla kierowców jest jednym z priorytetów dla szefa resortu cyfryzacji Marka Zagórskiego. Jak przypomina serwis autobaza.pl, to właśnie jego resort przeprowadza te zmiany w porozumieniu z Ministerstwem Infrastruktury.

W pakiecie istotą jest zlikwidowanie uciążliwych dla obywateli i kosztownych obowiązków. W przypadku karty pojazdu jest to o tyle łatwiejsze, że to co tam zapisano dostępne jest w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).

Zobacz także: Nowy sprzęt policji w radiowozach. Sprawdź światła w swoim aucie

Zatem karta pojazdu w formie dobrze znanej każdemu kierowcy czerwonej książeczki, w której zapisano historię pojazdu, przejdzie do lamusa. Jej wydanie wprawdzie nie kosztuje zbyt wiele - 75,50 zł, ale formalności związane z jej np. zagubieniem powodują, że jej likwidację właściciela aut, mogą powitać z pewną ulgą.

Rzecz jednak w tym, że sam CEPiK, nie jest doskonały w działaniu. Jak pisaliśmy w money.pl, na system narzekają niektórzy ubezpieczyciele.CEPiK miał księgować informacje po kilku dniach, co dla policji mogło być równoznaczne z tym, że ubezpieczenia nie ma. Zresztą system wystartował w 2014 r. I dopiero od tego momentu gromadzone są tam dane. Inna rzecz, że dzięki niej można sprawdzić jedynie samochody do tej pory zarejestrowane w Polsce.

Zatem dla kupujących używane auta ten element deregulacji może nie być tak pozytywny. Likwidacja karty pojazdu to nie jedyna zmiana, którą rozważa resort cyfryzacji. Jednym z ułatwień już funkcjonujących jest brak konieczności wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i poświadczenia polisy OC.

Jednak jak już pisaliśmy w money.pl, nie wszyscy na tę zmianę są przygotowani. Jak relacjonował jeden z naszych czytelników, system działa w kratkę i dlatego policjanci jeszcze proszą o okazanie dowodu rejestracyjnego.

Mimo tego Ministerstwo Cyfryzacji planuje również zniesienie obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(73)
anawa
5 lata temu
A co z tablicami rejestracyjnymi ? po chorobę płacić za nowe ?
seweryn
6 lat temu
Ja będę woził kartę pojazdu, prawo jazdy, OC. Na cyfryzacji lepiej za bardzo nie polegać. Zabraknie prądu, baterii i cały ten system zawali się.
krzysztof
6 lat temu
a zwrot za założenie karty to kiedy czy znowu pieniądze nie były moje
jku
6 lat temu
cepik to przeszlos narescie normalniejemy
gość
6 lat temu
za likwidację karty powinno być odszkodowanie
...
Następna strona