Money.pl: Czy sytuacja w której wiemy, że będzie rząd mniejszościowy pomoże naszej walucie? Katarzyna Zajdel-Kurowska: Nie wykluczone. Nasza waluta w ostatnich dniach tak bardzo zdyskontowała się, że informacja o powołaniu rządu mniejszościowego może nie wpłynąć na rynki finansowe. Rynki oczekują teraz informacji kto poprze ten rząd. Czy to będą partie populistyczne z Samoobroną na czele, czy Platforma. Jeśli to będą populiści, to zostanie to źle odebrane przez rynek, ponieważ może oznaczać, że program PiS-u będzie bardzo prosocjalny i źle wpłynie na stan finansów publicznych w Polsce.
* Money.pl: Czy dzisiejszy większy optymizm rynków to reakcja na ogłoszenie składu Rady Ministrów, czy odreagowanie ostatnich spadków? K.Z-K.:* To odreagowanie ostatnich spadków, a nie wiadomość o składzie rządu. Rynek wciąż wierzy w to, że będzie koalicja PiS i PO, ze względu na wznowienie w nocy rozmów, mimo że nie zakończyły się ona żadnymi ustaleniami. Inwestorzy maja także nadzieję, że nie dojdzie do zaprzysiężenia rządu Kazimierza Marcinkiewicza, a wtedy są szanse na rząd koalicyjny z innym premierem, co może korzystnie wpłynąć na rynek.
* Money.pl: Jak przez rynki może być postrzegana Teresa Lubińska jaka minister finansów? K.Z-K.:* Jest ona w ogóle nie znana rynkowi, przez co może być przez niego odebrana bardzo neutralnie. Jedyne co inwestorzy o niej wiedzą, to że doradzała już poprzednim ministrom finansów.
* Money.pl: Czego teraz oczekują inwestorzy, jakich trendów na rynku możemy się spodziewać? K.Z-K.:* Inwestorzy liczą na stabilizację. Ważne jest teraz dla nich poznanie programu rządu oraz kto go poprze.
Money.pl: Pani zdaniem inwestorzy będą mieli zaufanie do nowego mniejszościowego rządu? K.Z-K.: To będzie zależało od tego, kto go poprze. Poza tym w Polsce jest nowością rząd mniejszościowy już na samym początku swojej działalności. Są obawy, że nie będzie miał on siły przebicia, ponieważ podczas każdego głosowania będzie musiał szukać poparcia wśród różnych partii, przez co może stać się rządem stagnacji a nie pro reformatorskim, czego oczekiwaliby inwestorzy i rynki finansowe.
Pytała Donata Wancel
