Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katastrofa Boeinga 777. Samolot uderzył w falochron

0
Podziel się:

Niedoświadczoną załoga, która nie zareagowała wystarczająco szybko na ostrzeżenie, że samolot ma kłopoty mogła przyczynić się do rozbicia Boeing 777-200.

Katastrofa Boeinga 777. Samolot uderzył w falochron
(PAP/EPA/YONHAP)

Samolot południowokoreańskich linii lotniczych Asiana Airlines, który rozbił się w sobotę na lotnisku w San Francisco, uderzył w falochron i wtedy stracił statecznik - poinformował wczoraj amerykański urząd ds. bezpieczeństwa transportu (NTSB).

Na konferencji prasowej w Kalifornii przedstawiciele instytucji badającej wypadek nie wyjaśnili jednak, dlaczego Boeing 777-200 zbliżając się do pasa startowego leciał zbyt wolno i zbyt nisko.

NTSB nie wykluczył niczyjej pomyłki, jednak nakreślony przez urząd obraz katastrofy przedstawia niedoświadczoną załogę, która nie zareagowała wystarczająco szybko na ostrzeżenie, że samolot ma kłopoty. Nagrania dźwiękowe wykazały, że piloci próbowali skorygować prędkość i wysokość dopiero na kilka sekund przed silnym uderzeniem w falochron.

fot: PAP/EPA/NATIONAL TRANSPORTATION SAFETY BOARDfot: PAP/EPA/NATIONAL TRANSPORTATION SAFETY BOARD_ Katastrofa samolotu w San Francisco _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/katastrofa-samolotu-w-san-francisco-g560658.html)Pod wpływem uderzenia dwie stewardessy pracujące w tylnej części samolotu zostały wyrzucone z maszyny i znalezione pośród szczątków. Obie kobiety przeżyły.

Szefowa NTSB Deborah Hersman powiedziała, że pilot siedzący za sterami w czasie lądowania był dopiero w połowie szkolenia i w San Francisco lądował po raz pierwszy w życiu. Obecny w kokpicie drugi pilot po raz pierwszy w życiu pełnił rolę instruktora - dodała.

Urząd bada także doniesienia, według których wóz strażacki spowodował śmierć jednej z ofiar. Strażacy biorący udział w sobotniej akcji ratunkowej na pasie startowym dopuścili taką możliwość.

Lecący z Seulu Boeing 777-200 kompanii Asiana Airlines z 291 pasażerami i 16 członkami załogi na pokładzie rozbił się w sobotę podczas lądowania w San Francisco. W katastrofie zginęły dwie osoby, a ponad 180 zostało rannych.

Czytaj więcej w Money.pl
Katastrofa samolotu. Czy to był zamach? Dwie osoby zabite, jedna zaginiona i ponad 180 rannych. To bilans katastrofy południowokoreańskiego Boeinga 777. FBI włączyło się w badania przyczyn wypadku.
Rozbił się Boeing 777. Stanął w płomieniach Samolot musiał lądować awaryjnie. Na razie nie wiadomo co było przyczyną.
Katastrofa w San Francisco. Nowe fakty - _ Lądowanie to nadzorował w kokpicie bardzo doświadczony pilot _ - podkreśla szef linii lotniczych, do których należał rozbity samolot.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)