ac">fot: PAP/Barbara Ostrowska
fot: PAP/Barbara Ostrowska[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(/galeria/protest;w;stoczni;gdynia;s;a;,galeria,54,0.html) Jeszcze dziś załodze Stoczni Gdynia zostanie wypłacona część zaległych pensji.
Obiecał to protestującym pracownikom członek zarządu zakładu Arkadiusz Aszyk. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy do załogi trafi reszta pieniędzy.
"Pożyczyliśmy pieniądze od armatora, powinny wpłynąć lada moment, ale jest to zaledwie połowa wypłaty - mówi Arkadiusz Aszyk - na drugą część jeszcze pieniędzy szukamy".
Załoga Stoczni Gdynia SA zebrała się przed siedzibą zarządu w Gdyni żądając od szefów zakładu wyjaśnień dotyczących zaległości w wypłacie pensji.
Zarząd twierdzi, że zwłoka z wypłatą spowodowana jest nieuregulowaniem raty za zakup statków przez jednego z armatorów i głównych klientów stoczni.
Zgromadzeni pod budynkiem zarządu stoczni pracownicy na razie się rozeszli. Zbiorą się ponownie w południe - wtedy mają otrzymać informacje o szansach na wypłaty i wyniku rozmów w Warszawie.