Money.pl: Minister*Marek Sawicki*chce, by Unia Europejska urzędowo ograniczyła hipermarketom marże na żywność. Ma to ograniczyć wzrost cen w sklepach. Czy wracamy do PRL-owskich cen regulowanych?
Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL: *Od lat super- i hipermarkety stosują zmowę cenową, polegającą na tym, że duszą ceny zakupu towarów od producenta, jednocześnie nie chcąc obniżać swojej marży.
*Komisja Europejska przygotowuje raport *dotyczący cen żywności, marż stosowanych przez sieci handlowe, oraz ich dominującej pozycji na europejskich rynkach. Według _ Rzeczpospolitej _ minister rolnictwa, Marek Sawicki z PSL popiera wprowadzenie maksymalnych marż na żywność.Mówi Pan o zawyżanych marżach, jednak hipermarkety mają tylu klientów właśnie ze względu na niskie ceny. *
Odbywa się to kosztem dostawcy, kosztem producenta, który żeby utrzymać się na rynku, musi maksymalnie obniżać stawki - nawet do granicy opłacalności.
Pana zdaniem hipermarket, któremu ograniczy się dochody, zdecyduje się *dodatkowo **zwiększyć koszty i więcej zapłacić dostawcom? * Uważam, że tak. Wierzę, że jest taka możliwość. Bo w pewnym momencie dostawcy też zaczną gdzie indziej szukać rynku zbytu.
*Wierzy Pan więc w dobrą wolę hipermarketów? Przecież dostawcy już teraz, skoro są tak gnębieni, mogą poszukać innych odbiorców. * Wierzę, że jeśli się hipermarketom uświadomi, że ich monopolistyczna pozycja nie jest niewzruszalna, że mogą się znaleźć w sytuacji tego przysłowiowego wilka, który _ nosił razy kilka _, będą unikać sytuacji, kiedy je, jak tego wilka, poniosą.
Pan chyba jest wielkim wrogiem hipermarketów. *
Według wyliczeń Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego cena produktu żywnościowego w sklepie to *400 procent kwoty, którą otrzymuje za niego producent.Uważam, że należy kupować w polskich sklepach, polskie produkty. A hipermarkety, stojąc na pozycji monopolisty, nie chcą podzielić się skutkami tego kryzysu. Pozwalają, by cały ciężar spoczywał na kim innym.
*Głównym celem ministra Sawickiego jest jednak obniżka cen żywności. Skoro tak troszczycie się o konsumentów, dlaczego PSL lobbuje za zwiększeniem ceł na żywność spoza Unii?Wyższe cła to przecież także wyższe ceny. * Za polską żywność nie będziemy płacić więcej - wyłącznie za importowaną.
*Jednak z tańszej mąki, pochodzącej z tańszej pszenicy można upiec tańszą bułkę. Jeśli Unia podniesie cło importowe, jak się tego domagacie, zarówno Pan, jak i każdy Polak za tę bułkę zapłacić będzie musiał więcej. * Spokojnie, za to bułka z polskiej mąki będzie zdecydowanie lepsza.