Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Inga Czerny
|

Kolejna przeszkoda w liberalizacji usług w UE

0
Podziel się:

Kolejna, już siódma komisja Parlamentu Europejskiego - Komisja ds. zatrudnienia - przyjęła raport na temat kontrowersyjnej dyrektywy usługowej, w którym zdecydowanie ograniczono liberalizację świadczenia usług w Unii Europejskiej.

Kolejna, już siódma komisja Parlamentu Europejskiego - Komisja ds. zatrudnienia - przyjęła we wtorek raport na temat kontrowersyjnej dyrektywy usługowej, w którym zdecydowanie ograniczono liberalizację świadczenia usług w Unii Europejskiej.

W raporcie, którego sprawozdawcą była belgijska socjalistka Anne Van Lancker, eurodeputowani opowiedzieli się za usunięciem z dyrektywy artykułu 24., nakazującego państwom UE ograniczanie barier administracyjnych, stawianych firmom wysyłającym pracowników za zagranicę.

Za przyjęciem raportu głosowało 32 spośród 47 członków Komisji ds. zatrudnienia.

"Efekt jest beznadziejny. Przyjęte poprawki rozwadniają dyrektywę. Obawiam się, że tworzą ograniczenia większe niż te istniejące obecnie. Nie ma wyraźnego stanowiska w sprawie zasady kraju pochodzenia" (pozwalającej firmie świadczącej usługi za granicą prowadzić działalność na zasadach obowiązujących w jej kraju macierzystym) - powiedział PAP eurodeputowany Tadeusz Zwiefka (PO), który w ostatecznym głosowaniu wstrzymał się od głosu.

"Bardzo szkoda, że Komisja ds. zatrudnienia nie skorzystała z okazji, aby przyjąć taki projekt dyrektywy usługowej, który pozwoliłby na liberalizację rynku usług i zwiększenie zatrudnienia" - skomentowała Magda Kopczyńska z brukselskiego biura Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Wśród propozycji Komisji ds. zatrudnienia jest m.in. wyłączenie z zakresu dyrektywy usług publicznych o charakterze ekonomicznym. Eurodeputowani proponują też, by kraje UE mogły w sposób arbitralny decydować o tym, jakie usługi dopuszczają na swój rynek. Tymczasem w początkowej propozycji dyrektywy, przedstawionej jeszcze przez poprzedniego komisarza ds. rynku wewnętrznego Fritsa Bolkesteina, było wyraźne rozróżnienie, czego wolno, a czego nie wolno krajom UE.

Ponadto w najnowszej propozycji znalazł się zapis, że dyrektywa usługowa nie ogranicza prawa do strajków. "To dowód na to, jak bardzo polityczna debata towarzyszy pracom nad dyrektywą" - oceniła Kopczyńska.

Stanowisko Komisji ds. zatrudnienia jest ważne, ale nie najważniejsze w sprawie dyrektywy usługowej. Kluczowe będzie bowiem głosowanie we wrześniu w Komisji ds. rynku wewnętrznego, która może - ale nie musi - wziąć pod uwagę poprawki przyjęte przez Komisję ds. zatrudnienia.

Dyrektywa usługowa (zwana dyrektywą Bolkesteina) budzi wiele sprzeciwów, zwłaszcza Francji i Niemiec. Pojawiły się tam obawy, że przedsiębiorcy z krajów, których prawo pracy i prawo socjalne jest mniej wymagające, zaleją ich rynek usług, oferując niższe ceny. Francuzi i Niemcy nazywają to dumpingiem socjalnym.

unia
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)