Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejne WZA PZU SA w lutym

0
Podziel się:

W piątek zakończyło się trwające od 6 października walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU SA. Po trzech miesiącach obrad akcjonariusze PZU SA ustalili, że kolejne NWZA
tej spółki odbędzie się 19 lutego.

W piątek zakończyło się trwające od 6 października walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU SA. Po trzech miesiącach obrad akcjonariusze PZU SA ustalili, że kolejne NWZA
tej spółki odbędzie się 19 lutego.

W porządku obrad zwołanego na luty walnego są m.in. wniosek o odwołanie zarządu, ustalenie liczebności członków rady nadzorczej, wybór rady w głosowaniu oddzielnymi grupami. WZA zwołano na wniosek pracownika PZU SA, Jadwigi Krawczyńskiej.

Trwające od października WZA miało wybrać przewodniczącego rady spółki, do czego w końcu nie doszło z powodu braku kompromisu między akcjonariuszami spółki - Skarbem Państwa a konsorcjum Eureko i BIG BG.

Przed lutowym zgromadzeniem odbędzie się jeszcze jedno walne, które rozpocznie się 8 stycznia. Porządek obrad jest identyczny jak ten planowany na luty.

W sprawie walnego zwołanego na 8 stycznia grupa pracowników PZU SA złożyła we wtorek dwa wnioski o zabezpieczenie przyszłego powództwa przez wprowadzenie zakazu odbywania NWZA PZU SA do czasu rozstrzygnięcia powództwa Skarbu Państwa w sprawie ustalenia ważności umowy prywatyzacyjnej PZU SA.

Jednak według resortu skarbu, uwzględnienie przez sąd pozwu o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA nie będzie skutkować, jak się tego obawiają pracownicy posiadający akcje spółki, unieważnieniem umów, na podstawie których udostępniono akcje pracownicze.

Umowa prywatyzacyjna PZU SA przewidywała przyznanie do 15 proc. akcji największej polskiej firmy ubezpieczeniowej jej pracownikom. Do tej pory objęli oni około 14 proc. akcji.
Według umowy prywatyzacyjnej zawartej w listopadzie ubiegłego roku konsorcjum Eureko i BIG BG ma prawo do rekomendowania czterech przedstawicieli do 9-osobowej rady nadzorczej PZU SA.

Według konsorcjum oznacza to, że w skład rady powinno wejść
czterech przedstawicieli konsorcjum, a zdaniem resortu skarbu oznacza to, że kandydaci konsorcjum do rady muszą uzyskać jeszcze akceptację WZA spółki, na którym SP ma 56 proc. głosów.

Aby odwołać zarząd spółki trzeba mieć bezwzględna większość
głosów na WZA spółki. Do powołania nowego zarządu według statutu PZU trzeba dysponować 2/3 głosów w radzie nadzorczej, która w przypadku PZU może liczyć od 7 do 9 członków.

SP działając na podstawie obowiązującego od 1 stycznia nowego Kodeksu spółek handlowych w głosowaniu oddzielnymi grupami może uzyskać większą liczbę miejsc w radzie nadzorczej niż by wynikało z umowy prywatyzacyjnej. W połowie listopada ubiegłego roku Skarb Państwa złożył pozew o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA, gdyż uważa, że konsorcjum Eureko i BIG BG kupiło w listopadzie 1999 roku za 3 mld zł 30 proc. PZU nie po to, żeby rozwijać działalność ubezpieczeniową, ale żeby chronić przed zmianami akcjonariat BIG BG.

Konflikt w grupie PZU SA trwa od stycznia tego roku, gdy ówczesny prezes PZU SA Władysław Jamroży oraz Grzegorz Wieczerzak, członek zarządu spółki, poparli Deutsche Bank w próbie przejęcia BIG BG, będącego akcjonariuszem PZU.

Po tych wydarzeniach Jamroży został w czerwcu odwołany z funkcji prezesa PZU SA. Zastąpił go Jerzy Zdrzałka. Wieczerzak pozostał prezesem PZU Życie. Przez kilka miesięcy nowy zarząd PZU SA ze Zdrzałką usiłował
doprowadzić do zmiany zarządu PZU Życie. Akcjonariusze PZU SA zobowiązali zarząd spółki, na jednej z części walnego zgromadzenia, do głosowania na walnym zgromadzeniu
PZU Życie SA na konkretnych kandydatów z ośmioosobowej listy. Byli na niej trzej przedstawiciele poprzedniej rady nadzorczej i pięciu urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa. Jednak zarząd PZU SA wybrał inny skład rady PZU Życie.

Następnie nowa rada nadzorcza PZU Życie odwołała Wieczerzaka ze stanowiska prezesa tej spółki i powołała na nie Zdrzałkę. Wydział gospodarczy Sądu Rejonowego w Warszawie postanowił, że dokonany 30 października wybór rady nadzorczej i zarządu PZU Życie jest nieważny i odmówił wpisu nowych władz spółki do rejestru sądowego.

Następnie Skarb Państwa złożył pozew o unieważnienie umowy
prywatyzacyjnej, gdyż uważa, że konsorcjum kupiło w listopadzie 1999 roku za 3 mld zł 30 proc. PZU nie po to, żeby rozwijać działalność ubezpieczeniową, ale żeby chronić przed zmianami akcjonariat BIG BG.

Skarb Państwa twierdzi, że Eureko złamało wielokrotnie umowę prywatyzacyjną. SP twierdzi również, że rzeczywistą intencją zakupu akcji PZU była ochrona stabilności akcjonariatu BIG BG.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)