Money.pl: Dlaczego Bronisław Wildstein musiał odejść z telewizji publicznej?
*Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN 24: *On sam powiedział, że nie dał sobą nadmiernie sterować. Sądzę, że był niezależny i dlatego musiał odejść. Ta chęć bycia niezależnym była powodem wyrzucenia go.
Przyznam się, że nie rozumiem dlaczego wymieniono prezesa TVP pod osłoną nocy. Co się miało stać przez te dwa dni, do spotkania rady nadzorczej która była zaplanowana na środę? Nie rozumiem o co chodzi. To jest jakaś aberracja.
Money.pl: Czy te wydarzenia potwierdzają opinie, że TVP jest instytucją upolitycznioną?
*K.K.-Z.: *Według mnie jest to potwierdzenie faktu, że TVP wchodzi w koszyk łupów politycznych dzielonych przez zwycięzców po wyborach. I nawet jeśli politycy zapewniają w kampanii wyborczej, że tak nie jest, to jednak jest to fakt. Najlepiej świadczą o tym właśnie ostatnie wydarzenia.
Jeszcze nigdy żaden polityk, a Andrzej Urbański jest politykiem z krwi i kości, nie stał na czele telewizji publicznej. Nawet SLD starało się zachować jakieś pozory i funkcję prezesa powierzało specjaliście od PR. Ale dawać telewizję politykowi?! I to takiemu politykowi! To jest zagarnięcie wszystkiego.
Money.pl: Urbański był jednak dziennikarzem. Pracował w TVP, był szefem Życia Warszawy. To nie upoważnia go do kierowania TVP? Jest tylko politykiem, a nie politykiem i dziennikarzem?
*K.K.-Z.: *Sądzę, że dziennikarstwo było wyłącznie dodatkiem do jego kariery politycznej. Kiedy nie miał co robić w polityce, parał się dziennikarstwem, ale tak naprawdę jego pasją jest polityka, oczywiście doceniam ten fakt, ale niech nie wchodzi w nie swoje buty.
Sprawdziłam wszystkie funkcje polityczne pełnione przez Urbańskiego: był sekretarzem Porozumienia Centrum, szefem mazowieckiego PC, posłem na Sejm, itp., itd., aż do stanowiska szefa Kancelarii Prezydenta.
Money.pl: Czy TVP jako instytucja upolityczniona w końcu przegra z stacjami komercyjnymi?
K.K.-Z: Sądzę, że już dawno przegrała. Choć były pewne starania podjęte za czasów Bronisława Wildsteina. Z zainteresowaniem patrzyłam jak regionalna trójka próbuje stworzyć coś na kształt TVN24. Na razie efekt są takie sobie, ale widać było chęci i działania. To było już cenne. Teraz wszyscy będą się bali, nikt nie wyskoczy przed szereg. Nie wyobrażam sobie, jak w obecnej sytuacji w TVP może wyglądać rzetelna debata z udziałem opozycji.
To co się stało, według mnie, jest już kompletnym upartyjnieniem tej instytucji.
Money.pl: Czyli prezes Urbański będzie szefem instytucji, która będzie chyliła się ku upadkowi?
K.K.-Z.: Tak uważam. Z tego powstanie co najwyżej PiS 24