Pracodawcy konsekwentnie twierdzą, że jakiekolwiek pomysły na rozszerzanie przywilejów wcześniejszgo przechodzenia na emerytury są nie do przyjęcia.
Związkowcy natomiast mówią, że będą walczyć o to, by emerytury pomostowe nie wygasały.
Przewodniczący OPZZ Jan Guz (na zdjęciu) powiedział przed wejściem na obrady prezydium, że nie może być tak, iż rząd ustala coś tylko z nauczycielami, a pomija inne grupy pracowników. Zaznaczył, że związkowcy mogą mówić o uprawnieniach tylko dla wszystkich branż.
W podobnym tonie wypowiadał sie szef Forum Związków Zawodowych Wiesław Siewierski. Całkowicie przeciwni jakimkolwiek nowym rozwiązaniom dla każdej z grup pracowników są przedsiębiorcy. Zbigniew Żurek z Business Centre Club zaznaczył, że o przechodzeniu na pomostówki powinny decydować jedynie kryteria medyczne.
Henryka Bochniarz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan dodała, że specjalne propozycje dla nauczycieli wywrócą do góry nogami cały system reformy emerytalnej.