Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Kryptowaluty muszą zostać rozliczone w PIT. Traderzy piszą do premiera

131
Podziel się:

Objęcie obowiązkiem odprowadzenia podatku od zakupu kryptowalut na giełdach może doprowadzić do zalewu urzędów skarbowych masą dokumentów.

Fundacja zrzeszająca traderów wzywa szefa polskiego rządu na pomoc
Fundacja zrzeszająca traderów wzywa szefa polskiego rządu na pomoc (Grzegorz Bukala/REPORTER)

Skarbówka zostanie zalana setkami tysięcy deklaracji, a wszyscy przedsiębiorcy i osoby fizyczne zajmujące się kryptowalutami i technologią blockchain na stałe opuszczą Polskę. Taki, zdaniem traderów, będzie skutek restrykcyjnej interpretacji prawa podatkowego Ministerstwa Finansów.

Z obrotu kryptowalutami typu bitcoin, litecoin czy ether trzeba się rozliczyć w PIT – przypomina Ministerstwo Finansów. ”Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych przewiduje, że dochody uzyskane z tego tytułu podlegają opodatkowaniu na ogólnych zasadach”, zawyrokował resort.

To najostrzejsza w całej Europie interpretacja prawa podatkowego dotycząca kryptowalut i technologii blockchain, uważa fundacja Trading Jam, która napisała w tej sprawie list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego.

Zobacz także: Bitcoin doprowadził do spadku cen złota i platyny?

Wzywa w nim szefa polskiego rządu ”o pomoc w uzyskaniu jasnego i korzystnego dla branży blockchain stanowiska w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych”. W obecnej formie skutki zarówno dla branży, jak i administracji publicznej mogą okazać się niezwykle niekorzystne.

Organizacja zrzeszająca ponad 20 tysięcy inwestorów i traderów, także z rynku kryptowalut, przekonuje, że aby takie firmy jak Googole czy Yahoo powstawały w kraju, a rewolucja technologiczna miała szansę się rozwijać potrzeba prostego i stabilnego prawa.

Tymczasem, ministerialny wpis, do którego się odnosi Fundacja: "Skutki podatkowe obrotu kryptowalutami w PIT, VAT i PCC”, wskazuje, że to prawo nie jest w tym przypadku dla branży korzystne.

"Sprawia to, że handel kryptowalutami w Polsce stanie się nie tylko nieopłacalny, ale również niezwykle uciążliwy ze względu na to, że zakup jednej jednostki kryptowaluty może odbywać się poprzez realizację dziesiątek, setek, a nawet tysięcy pomniejszych transakcji, co w konsekwencji będzie pociągało za sobą konieczność wypełnienia i złożenia w urzędzie skarbowym analogicznej ilości deklaracji PCC” – czytamy w liście Trading Jam do Morawieckiego.

Objęcie obowiązkiem odprowadzenia podatku od czynności cywilnoprawnych zakupu kryptowalut na giełdach może więc doprowadzić również do zalewu urzędów skarbowych masą dodatkowych dokumentów.

”W efekcie w całej Polsce urzędy skarbowe zostałyby zalane setkami tysięcy deklaracji, a wszyscy przedsiębiorcy i osoby fizyczne zajmujące się kryptowalutami i technologią blockchain na stałe opuściłyby Polskę z uwagi na tak restrykcyjną interpretację prawa podatkowego, która w takiej formie jest najostrzejsza w całej Europie” – przekonuje Jakub Mościcki dyrektor generalny Fundacji Trading Jam.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

pit
wiadomości
KOMENTARZE
(131)
WYRÓŻNIONE
tk
8 lat temu
Info dla tych co nie rozumieją podatków. Tu nie chodzi o to, że kryptowaluciarze nie chcę płacić podatku dochodowego. Tu chodzi o to, że muszą poza nim płacić jeszcze podatek od czynności cywilno-prawnych za każdą zawartą transakcję kupna, niezelżenie czy przyniesie ona później zysk czy nie!!! Specyfika gry na giełdzie jest taka, że wykonuje się wiele transakcji kupna i sprzedaży. Obrót kwotą 10 000 zł może dać zysk 500 zł i konieczność zapłaty podatku 100 000 zł!!! Do tego prowadzi interpretacja wydana przez MF w sprawie krypto walut, która uznaje je za prawa majątkowe. W niektórych przypadkach miesiąc gry na giełdzie krypto walut zrodzi konieczność złożenia do Urzędu Skarbowego kilkudziesięciu tysięcy deklaracji PPC-3 (każda dwie kartki A4). W przypadku "normalnych" giełd nie ma czegoś takiego. Na zasadzie analogii: jakby uznać za czynności cywilno-prawne prace budowlane, to od ustawienia jednej cegły przedsiębiorca musiałby oddać państwu 1% wartości całego budynku. Tak Ministerstwo Finansów interpretuje podatek od krypto walut.
qwert
8 lat temu
Zrozumcie. Nikt nie ma nic do płacenia podatku, takiego jak np. podatek od zysków kapitałowych od handlu akcjami na GPW. Podatek PCC jest bez sensu w handlu na giełdzie instrumentem finansowym lub o podobnym charakterze. Przykładowo, inwestuje marne 5 tys. zł. Obracam tą kwotą robiąc kilkanaście/kilkadziesiąt transakcji dziennie licząc na mikro zysk na każdej transakcji. Oczywiście mogę też stracić. Jednak od każdej transakcji mam płacić 1% od 5 tys. zł czyli 50 zł. Powiedzmy robię 40 transakcji dziennie (w praktyce często gra automatyczny algorytm komputerowy / bot postawiony przez inwestora) czyli miesięcznie mam do zapłaty 60 tysięcy zł (!!!) podatku PCC i 1200 sztuk deklaracji podatkowych. Na koniec miesiąca z tych 5 tys. zł wyciągam 5,5 tys. zł czyli zarobiłem marne 500 zł i co mam zapłacić podatku 60 tysięcy zł ? Biedny student który tymi 5 tysiącami chciałby coś sobie uciułać na koniec roku miałby 720 tysięcy zł podatku PCC do zapłaty! To absurd. Przecież to jest kradzież i skala podatkowa w wysokości 12000% (dwanaście tysięcy procent). Chciałby ktoś z Was płacić na PIT podatek 1200% ? Przecież praca mija się z celem. To jest kradzież i mam wątpliwości czy jest to zgodne z konstytucją.
ehh
8 lat temu
Wybywam do Czechów, chociaż nawet na Białorusi będzie łatwiej i spokojniej.
...
Następna strona