*Posłowie Samoobrony chcą poprawić ustawę o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, która dopiero zaczęła obowiązywać - podaje Rzeczpospolita. *
Dziennik przypomina, że kilka tygodni temu posłowie partii Andrzeja Leppera zgodnie podnosili ręce, popierając ustawę o CBA.
Ich zdaniem działalność CBA może naruszać prawo do prywatności, w tym nienaruszalności mieszkania, a ustawa daje mu zbyt szerokie uprawnienia, nie poddając go wystarczającej kontroli.
Poprawek nie jest wiele, ale są istotne. Co więcej, dotyczą dokładnie tych przepisów, które nie podobają się SLD. Sojusz już kilka dni temu zaskarżył ustawę o CBA do Trybunału Konstytucyjnego.
"To jakiś żart?! Ktoś musiał dotrzeć do mniej zorientowanych posłów Samoobrony i im podrzucić te pomysły, by skłócić koalicjantów" - przypuszcza Mariusz Kamiński, szef CBA. Tymczasem pod projektem podpisali się m.in. wicemarszałek Sejmu Genowefa Wiśniowska i Janusz Maksymiuk, prawa ręka Andrzeja Leppera.
"Widać już pierwszych, którzy boją się antykorupcyjnego bata" - komentuje Julia Pitera z PO.
