*Aleksander Kwaśniewski wraca na scenę polityczną. Były prezydent chce bronić zagrożonych przez IV RP standardów demokracji. *
Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS Kwaśniewski jest politykiem, któremu ufa największy odsetek Polaków. W majowym badaniu udanie zaatakował pozycję lidera i zepchnął z niej Zbigniewa Ziobrę.
Były prezydent jest także w czołówce polityków, którzy zdaniem Polaków dobrze służą Polsce. Z polityków aktywnie działających na krajowej scenie politycznej, wyżej notowany jest jedynie - wspomniany już wcześniej - minister sprawiedliwości.
Sondaże na pewno cieszą zwolenników eksprezydenta. Tym bardziej, że nie da się ukryć, że powrót Kwaśniewskiego w blask jupiterów trudno nazwać wejściem smoka - powrót okrasiły m.in. wynurzenia o rzekomych podsłuchach i rewelacje ztzw. taśm Gudzowatego.
Były premier - choć tego nie pamięta - określił partyjnego towarzysza mianem "małego krętacza". I choć przeprosił...
... to Kwaśniewski nie pozostał dłużny.
Pomimo tego, że w ostatnich dniach po raz kolejny wokół Kwaśniewskiego zrobiło się głośno za sprawą grantu od fundacji ukraińskiego oligarchy- lewica już upatruje w byłym prezydencie kandydata na premiera rządu, który posprząta bałagan po obecnej koalicji. I na pewno nie przeszkodzi mu w tym kontuzja golenia.
Zwolenników Kwaśniewskiego na pewno cieszy powrót politycznego idola. Pozostaje życzyć im jedynie, by cała ta reaktywacja nie skończyła się powtórką z rozrywki.
Podziękowania za dostarczenie materiałów multimedialnych dla Informacyjnej Agencji Radiowej oraz firmy Google, właściciela serwisu YouTube.