Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Lekarze apelują do premier. Chcą ustawy ograniczającej ich czas pracy

31
Podziel się:

Związek Zawodowy Lekarzy przypomina, że zwracał się z podobnym postulatem również do poprzedniego rządu.

Lekarze nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo.
Lekarze nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo. (domena publiczna)

Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy chce ograniczenia czasu pracy do 48 godzin tygodniowo wraz z nadgodzinami, bez względu na miejsce pracy i formę zatrudnienia.

OZZL zwrócił się do premier z wnioskiem, by rząd bezzwłocznie przedstawił projekt ustawy, która ograniczy czas pracy lekarzy w Polsce, zgodnie z unijną dyrektywą o czasie pracy, maksymalnie do 48 godzin tygodniowo wraz z nadgodzinami, bez względu na liczbę miejsc pracy i formę zatrudnienia.

Zdaniem związku, ograniczenie powinno obejmować także lekarzy zatrudnionych na podstawie umowy cywilno-prawnej i lekarzy na kilku etatach.

- W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami całej serii przypadków śmierci lekarzy podczas pełnienia przez nich dyżurów medycznych. Nie ma wątpliwości, że przyczyną tych tragedii było przepracowanie. Lekarze w Polsce pracują bowiem zdecydowanie za dużo i - w większości przypadków - są do tego zmuszani przez swoich pracodawców - wskazał OZZL.

Wystarczy inna umowa

Związek ocenia, że narzędziem tego przymusu jest zatrudnianie lekarzy na dyżury na podstawie umów cywilno-prawnych zamiast na umowy o pracę, co pozwala ominąć przepisy o czasie pracy.

Zobacz także: Tak pracują polscy lekarze:

- Przepracowani lekarze stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla swoich pacjentów. Dlatego postulowane przez nas ograniczenia powinny zostać wprowadzone przede wszystkim ze względu na dobro pacjenta, które - zgodnie z deklaracjami Pani Premier - ma być priorytetem obecnego Rządu - wskazano w piśmie do premier.

Raz już odmówiono

OZZL przypomina, że zwracało się z powyższym postulatem również do poprzedniego rządu, otrzymując odmowę z uzasadnieniem, że nie jest możliwe ograniczenie czasu pracy dla lekarzy "kontraktowców" z powodu konieczności poszanowania zasady swobody gospodarczej tych lekarzy.

OZZL liczy, że obecny rząd - zgodnie z deklaracjami - ograniczy lub wyeliminuje rynkowe zasady z publicznej ochrony zdrowia.

W ostatnich tygodniach media informowały m.in. o przypadku 59-letniego chirurga ze szpitala we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie), który zmarł po 24-godzinnym dyżurze. Przyczyną jego śmierci był rozległy zawał serca.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
ja
7 lat temu
NFZ płaci za wizytę u specjalisty szpitalowi/przychodni 26zl z tego 30-40-% dla lekarza po odliczeniu podatku zostaje max 10zl za pacjenta; pracowałam tak jakis czas i WIĘCEJ ZA TYLE PRACOWAĆ W PAŃSTWOWEJ PORADNI NIE BĘDĘ!!! skoro chodzicie prywatnie do dentysty bo od lat 90tych większość to prywatne gabinety będziecie chodzić do prywatnych gabinetów lekarskich!! A czy my jesteśmy jakimiś wyrobnikami?! SZANUJĘ SWOJĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ, WIEDZĘ I UMIEJĘTNOŚCI i wyceniam na znacznie więcej nóż 10zł za pacjenta... OPOWIADACIE BZDURY nie mając ŻADNEGO pojęcia o prawdziwych wynagrodzeniach
inka
7 lat temu
całe mnóstwo ludzi pracuje po tyle godzin ...jakis czas temu młody chłopak zmarl w drodze z pracy (praca w sklepie) był mega przepracowany i bardzo dużo godzin naprawde ciezkiej pracy
dawid
7 lat temu
Przede wszystkim wprowadzic tzw. kolowrotki do kontroli czasu pracy, bo laza jak chca i kiedy chca. Identyfikator i rejestrujemy godz. przyjscia i wyjscia i wedlug tego placimy.
bart
7 lat temu
Chcą się dorabiać za wszelką cenę i żadne regulacje nie pomogą,motto:po trupach po kasę
ja
7 lat temu
Też jestem za, tylko nie wiem, czy w Polsce jest tylu lekarzy, by obstawić wszystkie dyżury i nie przekroczyć 48h/tydzień
...
Następna strona