Profesor Balcerowicz przypomniał, że w lutym ubiegłego roku stopy procentowe NBP wynosiły 19 procent, a od stycznia obecnego roku wynoszą 10 procent. Prezes banku centralnego powiedział, że jedną z głównych przyczyn, dla których kolejna obniżka stóp nie została dokonana była troska o realne oprocentowanie zdeponowanych w bankach ludzkich oszczędności.
W ocenie prezesa NBP po wprowadzeniu podatku od oprocentowania lokat bankowych realne oprocentowanie oszczędności spadło do poziomu około półtora procent. Gość Polskiego Radia wyjaśnił, że skutkiem kolejnej obniżki stóp NBP byłby dalszy spadek realnego oprocentowania oszczędności.
Leszek Balcerowicz podkreślił, że Sejm nie powinien w populistyczny sposób krytykować polityki pieniężnej państwa. W rozmowie z Polskim Radiem Leszek Balcerowicz powiedział, że polityczne oskarżenia zagrażają stabilności pieniądza i misji banku centralnego.
Podczas niedawnej burzliwej debaty o roli Rady Polityki Pieniężnej i NBP, szeczególnie ostrej krytyce poddali Balcerowicza posłowie Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. Lider Samoobrony Andrzej Lepper sugerował nawet w swoim wystapieniu, że jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej jest chory psychicznie. Posłowie SLD, PSL i Unii Pracy chcą, by Sejm skrytykował ostatnią decyzję Rady o nieobniżaniu stóp procentowych.
Konstytucja mówi, że NBP posiada wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Ponadto NBP, wraz z Radą Polityki Pieniężnej, odpowiada za wartość polskiego pieniądza.
Sejm poselski projekt uchwały krytykującej działalność Rady Polityki Pieniężnej skierował do dalszych prac w komisji finansów publicznych.