Money.pl: Czy był Pan zaskoczony zatrzymaniem byłego ministra skarbu Emila Wąsacza?
Bogdan Lewandowski, SdPl, były członek sejmowej komisji śledczej ds. PZU: Byłem zaskoczony całą spektakularną formą. Wpisuje się to w jakiś scenariusz filmu sensacyjnego. O 6:50 zatrzymuje się byłego ministra skarbu, którego zwyczajnie można było wezwać do prokuratury. Jeżeli zastosowana została taka forma, to powstają od razu zarzuty natury politycznej. Niezwykle długo natomiast ciągnie się sprawa komisji śledczej. Dopiero po roku sprawa ta trafia na posiedzenie Sejmu. Dlaczego tak się dzieje? Tutaj również powstają zarzuty, że wszystko związane jest z wyborami samorządowymi.
Lewandowski: Zatrzymanie Wąsacza przed wyborami... Przypadek?
Nie mieliśmy do czynienia z żadnymi, nowymi faktami, zarówno wobec oferenta, jego jakości, zastrzeżeń, co do wyboru doradcy prywatyzacyjnego. Te sprawy ustaliły komisje… Jeżeli raport międzynarodowej firmy BDO ma być źródłem podjęcia tak błyskawicznych kroków, to jestem tym bardzo zdziwiony.
Money.pl: Powinniśmy spodziewać się kolejnych zatrzymań przed wyborami?
*B.L.: *Prokurator Janusz Kaczmarek informował o tym, że poproszono o pomoc prawną z Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Holandii… Trzeba liczyć na to, że przyniesie ona jakieś efekty. Wtedy być może sprawa nie będzie dotyczyć tylko i wyłącznie ministra Wąsacza. Mam przeświadczenie, że w tej całej sprawie może być on kozłem ofiarnym. Trzeba być człowiekiem wielkiej wiary, żeby twierdzić, iż minister skarbu mógł samodzielnie podjąć decyzję o prywatyzacji takiego giganta jak PZU.
Money.pl: Tak właśnie mówił prokurator Kaczmarek, że "ostateczną decyzję podejmował minister Wąsacz"
B.L.: Nie ma takiej możliwości, żeby w takiej prywatyzacji decyzję podejmował wyłącznie minister skarbu państwa. Cała moja wiedza i doświadczenie mówi, że jest to niemożliwe.
Money.pl: Kto jeszcze według Pana wiedzy mógł decydować o prywatyzacji PZU?
*B.L.: *W tej sprawie mieszały się różne wątki. Dotyczyły udziału AWS…
Lewandowski: Opinia BDO może pomóc Polsce w sporze z Eureko Dotyczyły też m.in. telewizji familijnej. Te sprawy trzeba wyjaśnić. Bez nich uzyskamy tylko szczątkową, niepełną wiedzę na temat prywatyzacji PZU.
Money.pl: Minister Ziobro cieszył się, że to śledztwo bardzo szybko się toczy, że wymaga „gigantycznego zaangażowania prokuratury”, że dotychczasowe jej osiągnięcia to sukces. Zgadza się Pan z tym?
*B.L.: *Tak, jeżeli chodzi o to, że jest to sprawa trudna i bardzo skomplikowana.
Money.pl: Czy umowa prywatyzacyjna powinna zostać unieważniona?
*B.L.: *Tak. Polski rząd powinien wystąpić z takim wnioskiem. Być może raport BDO ma być jednym z elementów wspierających pozycję rządu. Wtedy można powiedzieć, że jest to racjonalne działanie, ale działanie dotyczące naszego sporu z Eureko, niż wewnętrznych kwestii, które w dużym stopniu były wyjaśnione przez komisje sejmowe.