Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Po powodzi co najmniej 160 mln zł strat

0
Podziel się:

Poziom wód w rzekach regionu powoli się stabilizuje.

Łódzkie: Po powodzi co najmniej 160 mln zł strat
(PAP/Grzegorz Hawałej)

Poziom wód w rzekach regionu powoli się stabilizuje.

Tylko poniżej zapory zbiornika Jeziorsko w korycie Warty woda wciąż się podnosi i utrzymuje się zagrożenie w Uniejowie.

Zmniejszyła się, z 26 do 22, liczba gmin, w których obowiązuje alarm powodziowy: w 8 gminach obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe - poinformował dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi Jacek Raczyński.

Wojewoda łódzka wystąpiła do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o 1,5 mln zł na specjalne zasiłki celowew wysokości do 6 tys. zł dla osób lub rodzin poszkodowanych w wyniku powodzi. Wypłata zasiłków być może ruszy już we wtorek - na początek ma je otrzymać 514 rodzin.

Na terenie województwa łódzkiego w dalszym ciągu istnieje wysoki poziom zagrożenia powodziowego. Stan wód na wszystkich rzekach utrzymuje się powyżej stanów alarmowych; wyjątkiem jest Bzura, gdzie poziom wód przekracza stany ostrzegawcze.

Kulminacyjna fala powodziowa na Warcie mija Sieradz i wchodzi do zbiornika Jeziorsko, leżącego na granicy woj. łódzkiego i Wielkopolski. Ze zbiornika od kilku dni zwiększony jest zrzut wody, co powoduje zwiększenie poziomu wody w Uniejowie, ale także w gminach Wielkopolski.

Poziom wody w Uniejowie zwiększa się i osiągnął wartość 377 cm(117 cm powyżej stanu alarmowego). Jest to stan przewyższający o 31 cm poziom wody w rzece Warcie z powodzi 1997 r.

Na razie nie zdecydowano się na kolejne zwiększenie zrzutu wody ze zbiornika. Przyjmuje on obecnie 420 m. sześć wody na sekundę, zrzut utrzymywany jest na poziomie 360 m. sześć. na sekundę. _ - Pomimo, że zbiornik Jeziorsko jest wypełniony w 91 proc., to do wtorkowego południa na pewno zrzut wody nie zostanie zwiększony _ - zaznaczył dyrektor Raczyński.

Dodał, że straty w wyniku powodzi w Łódzkiem oszacowano wstępnie na 160 mln zł. Na terenie województwa podtopieniu uległo ponad 279 tys. ha, poszkodowanych zostało ponad 34,5 tys. osób.

Dotychczas na ewakuację zdecydowało się 86 osób. Ewakuowano też 1100 szt. zwierząt gospodarczych. Podtopieniu uległo ok. 1800 budynków mieszkalnych i wiele obiektów użyteczności publicznej m.in. 23 obiekty sportowe, 43 szkoły, 5 przychodni lekarskich oraz 18 oczyszczalni ścieków i 95 ujęć wody.

Uszkodzeniu uległo 500 km dróg oraz 680 kładek i przepustów drogowych. Na podtopionych terenach prowadzony jest stały nadzór sanitarno-epidemiologiczny nad mieszkańcami.

Gminy i powiaty otrzymały dotąd ponad milion złotych z budżetu państwa na walkę z powodzią m.in. na zakupy: paliwa do pomp i pojazdów, worków, narzędzi oraz środków dezynfekcyjnych.

Raporty powodziowe Money.pl
*Rząd znajdzie pieniądze na odbudowę po powodzi *Premier Donald Tusk zapowiada, że na pokrycie strat spowodowanych przez powódź zalewającą kraj potrzeba będzie co najmniej 10 miliardów złotych. To wstępny szacunek, bo w wielu miejscach woda jeszcze nie opadła. Wojewodowie nie policzyli jeszcze wszystkich zniszczeń.
*Powodzianie zalewają wnioskami ubezpieczycieli * To nieprawda, że Polacy nie chcą się ubezpieczać. Liczba polis dotyczących klęsk żywiołowych od 2003 roku wzrosła dwukrotnie. Wypłacono też 2,5 raza więcej odszkodowań. Dla mieszkających na terenach zagrożonych powodzią barierą są często wysokości składek jakich domagają się ubezpieczyciele. Nierzadko towarzystwa nie chcą zawierać tego typu umów.
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom * W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł.
*Nie ma pieniędzy na zbiorniki, a PO chce sprawniej wywłaszczać * Budowa dwóch największych zbiorników retencyjnych w kraju zmusi prawie 300 rodzin do opuszczenia domów. Państwo musi też wykupić grunty o wartości ponad 300 milionów złotych. Pomimo, że marszałek Bronisław Komorowski deklaruje pomoc w wykupie gruntów pod inwestycje, nie przyspieszy to znacząco inwestycji. Przejmowanie terenów idzie bowiem sprawnie. Bardziej przeszkadza brak pieniędzy na ich budowę.
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)