Funkcjonariusze CBŚ zatrzymali wysoko postawioną urzędniczkę Ministerstwa Finansów Elżbietę Z. Kobieta miała załatwić firmom kontrolowanym przez gangstera Janusza G. pseudonim Graf. umorzenie długów wobec Skarbu Państwa.
Skorumpowani urzędnicy, gigantyczne łapówki, załatwianie ulg i umorzeń, sprzedawanie informacji - to tylko fragment policyjnych raportów dotyczących działalności gangu Grafa - pisze "Życie Warszawy".
Informator dziennika ujawnia, że zatrzymanie naczelnik z Ministerstwa Finansów to wierzchołek góry lodowej. Z ustaleń policji wynika, że Elżbieta Z. w zamian za swoje usługi wzięła od ludzi Janusza G. co najmniej 100 tys. zł.
Gazeta dodaje, że w ręce policji wpadła też przekazująca łapówki Krzysztofa Sz., księgowa pracująca dla spółek Grafa. Według nieoficjalnych informacji, mafia "swoich" urzędników w resorcie finansów miała od wielu lat. I to nie tylko szeregowych pracowników, ale także urzędników na wysokich stanowiskach.
Policja potwierdza, ale nie komentuje sprawy zatrzymania urzędniczki Ministerstwa Finansów.
Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji podkreślił, że ze względu na dobro postępowania, nie może ujawnić żadnych szczegółów sprawy. Na razie wiadomo, że prowadzi ją prokuratura Warszawa - Praga.
Tymczasem minister finansów Zyta Gilowska zapewniła, że będzie w tej sprawie popierała działania policji.