Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miller boi się o przyszłoroczne wybory

0
Podziel się:

Szef SLD zaapelował do prezydenta o spotkanie z przedstawicielami głównych partii politycznych, przedstawicielami PKW i prezesem NIK, aby ocenić stan przygotowań.

Miller boi się o przyszłoroczne wybory
(PAP/Jakub Kamiński)

Szef SLD Leszek Miller zaapelował do prezydenta o spotkanie z przedstawicielami głównych partii politycznych, przedstawicielami PKW i prezesem NIK, aby ocenić stan przygotowań do wyborów w 2015 r.

_ - NIK informuje, że PKW nie jest przygotowana do przyszłorocznych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. To jest sytuacja, która musi budzić reakcję i najwyższy niepokój, dlatego zgłaszamy się z inicjatywą do prezydenta, aby zechciał spotkać się z przedstawicielami głównych partii politycznych, przedstawicielami PKW i prezesem NIK, aby ocenić sytuację i podjąć środki zaradcze _ - powiedział Miller na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak dodał, trudno sobie wyobrazić, aby Polacy w 2015 roku musieli przeżywać podobny kryzys, jak przy liczeniu głosów w wyborach samorządowych.

NIK zdecydowała w piątek o poszerzeniu kontroli w PKW o wydatkowanie publicznych pieniędzy na przygotowanie Krajowego Biura Wyborczego do wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 roku - poinformował PAP rzecznik Izby Paweł Biedziak.

Miller potępił też _ wszelkie próby ataku gmachów publicznych, siedziby PKW _. _ To są rzeczy niedopuszczalne i spodziewamy się, że w przypadku powtórzenia (takich ataków) policja i siły porządkowe będą działać natychmiast i zdecydowanie _ - podkreślił.

W czwartek wieczorem przed siedzibą PKW zorganizowano protest pod hasłem _ Stop manipulacjom wyborczym _ z udziałem m.in. działaczy Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy i stowarzyszenia Solidarni 2010. Część protestujących weszła do budynku, do sali konferencyjnej PKW i nie chciała jej opuścić. W związku z tym PKW w czwartek późnym wieczorem zdecydowała o przerwaniu prac. W nocy policja usunęła kilkanaście osób z budynku. PKW w piątek rano wznowiła prace.

W środę Miller i lider PiS Jarosław Kaczyński zaapelowali o skrócenie kadencji samorządów wybranych 16 listopada i przeprowadzenie nowych wyborów. Ich zdaniem nieprawidłowości podczas niedzielnych wyborów było zbyt dużo, by można uznać ich rezultat.

Prezydent Bronisław Komorowski apelował zaś o spokój; mówił też, że nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów.

Czytaj więcej w Money.pl
Najnowsze wyniki wyborów. PKW policzyła głosy z 5 województw. Kto wygrywa? Głosy policzono już w pięciu województwach. Wiemy, kto zdobył najwięcej mandatów w sejmikach samorządowych.
Atak i okupacja siedziby PKW. Policja odbiła budynek Zatrzymano część napastników, grozi im nawet więzienie. Co dalej z liczeniem głosów i wynikami wyborów?
Chaos i zaskakujące decyzje Komorowskiego Prezydent nie zgadza się na postulaty powtórzenia wyborów, ale zmienił plany na najbliższe dni i odwołał wizytę w Japonii.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)