Według ministra Mirosława Sawickiego, ściąganie prowadzi do znacznie poważniejszych przestępstw. "Korupcja zaczyna się właśnie w szkole od ściągania" - podkreślił Sawicki.
Podczas tegorocznej matury 10 uczniów w całej Polsce przyłapano na oszukiwaniu i unieważniono im egzamin. Ściągających było jednak znacznie więcej. W trakcie poprawiania prac, w wielu z nich pojawiają się bowiem te same błędy. Tak było w jednej ze szkół w Łomży, gdzie ucznia przyłapano na oszustwie. W jego ściądze pojawił się błąd, który potem powtarzał się w 40 innych pracach. "Wszyscy ci maturzyści mają unieważniony egzamin" - poinformował minister edukacji. Z kolei jeden z łódzkich maturzystów zakończył pisanie pracy z polskiego kiedy na sali zadzwonił mu telefon komórkowy.