Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MOL z Rosjanami, Rotch bez MW Kellog

0
Podziel się:

Podczas weekendu ostatecznie wyklarowały się składy dwóch konsorcjów, które startują o zakup Rafinerii Gdańskiej. Jedno tworzą brytyjski Rotch, Konsorcjum Gdańskie oraz trzy krajowe instytucje finansowe, drugi - węgierski MOL oraz - według nieoficjalnych informacji współpracująca z nim rosyjska firma Yukos. / Puls Biznesu /

MOL z Rosjanami, Rotch bez MW Kellog

Podczas weekendu ostatecznie wyklarowały się składy dwóch konsorcjów, które startują o zakup Rafinerii Gdańskiej. Jedno tworzą brytyjski Rotch, Konsorcjum Gdańskie oraz trzy krajowe instytucje finansowe, drugi - węgierski MOL oraz - według nieoficjalnych informacji - współpracująca z nim rosyjska firma Yukos.

Wczoraj minął termin na złożenie ostatecznych ofert na zakup Rafinerii Gdańskiej, drugiego co do wielkości producenta paliw w Polsce. Do ostatniej chwili ważyły się składy konsorcjów, które staną do walki o kupno do 75 proc. akcji firmy.

MOL z Rosjanami

Według nieoficjalnych informacji, jedną z dwóch ofert złożyło konsorcjum składające się z brytyjskiej firmy Rotch (właściciel 180 stacji paliw w Wielkiej Brytanii)
, Konsorcjum Gdańskiego (grupującego krajowych dystrybutorów) oraz trzech instytucji finansowych.

Wśród nich znalazły się m.in. Kredyt Bank, Bank Ochrony Środowiska oraz jeden z funduszy BRE Banku. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom w tej grupie nie znalazł się MW Kellog. Tak jak się spodziewano, drugą ofertę złożył MOL - węgierski odpowiednik PKN Orlen. Do walki o Rafinerię Gdańską stanął wraz z Rosyjską Korporacją Naftową Yukos. Według nieoficjalnych informacji, oba konsorcja wyceniły gdańską firmę na 200 mln USD (800 mln zł). Grupa skupiona wokół Rotcha, określiła zobowiązania inwestycyjne na 500 mln USD (2 mld zł).

Wśród oferentów nie znaleźli się ani Bank Handlowy, ani Polimex Cekop. Według naszego źródła, Citibank, większościowy akcjonariusz BH, nie zgodził się na tę inwestycję, gdyż nie gwarantowała odpowiednio wysokiej stopy zwrotu.

A może PKN

Teraz wszystko znajduje się w rękach Nafty Polskiej oraz rządu. NP wybierze jedno bądź dwa konsorcja do dalszych negocjacji. Według zapowiedzi jej przedstawicieli, inwestor ma zostać wyłoniony na przełomie czerwca i lipca. Czy tak się stanie, nie wiadomo. Źródło zbliżone do Ministerstwa Skarbu Państwa twierdzi, że resort będzie dążył do unieważnienia przetargu oraz do zmiany programu restrukturyzacji sektora naftowego.

Chodzi o dopuszczenie do przekształceń PKN Orlen, który szuka możliwości wzmocnienia swojej pozycji w tej części Europy. Niedawno Barbara Litak-Zarębska, wiceminister skarbu, sugerowała, że w przypadku fiaska prywatyzacji RG rząd może powrócić do koncepcji uwzględniającej PKN w tej rozgrywce.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)