Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Moskiewscy bankierzy zarabiają najwięcej

0
Podziel się:

Pracujesz w banku? Ucz się rosyjskiego. W Moskwie wykwalifikowani eksperci finansowi zarabiają nawet 7 mln dol. rocznie.

Moskiewscy bankierzy zarabiają najwięcej
(PAP / ITAR TASS)

Pracujesz w banku, ucz się rosyjskiego. W stolicy federacji nieustannie poszukiwani są wysoko wykwalifikowani eksperci finansowi. Zarabiają nawet dwa razy więcej niż w Londynie, Nowym Jorku czy Frankfurcie. **

To ironia losu: Włodzimierz Iljicz Lenin poświęcił swe życie na walkę z kapitalizmem, a dziś, zaledwie kilka przecznic dalej od jego mauzoleum, bankowcy inwestycyjni zarabiają dwa razy tyle, co ich koledzy w Nowym Jorku, Londynie czy Frankfurcie. I płacą niższy podatek. Państwu oddają zaledwie 14 proc. swoich zarobków, podczas gdy w Wielkiej Brytanii 40 proc.

Specjaliści od fuzji i przejęć (M&A), jak Ed Kaufman, który w marcu przeszedł z UBS do Alfa Bank, lub Nicholas Jordan, desygnowany szef moskiewskich biur Lehman Brothers Holdings, zarabiają na swoich nowych stanowiskach ponad siedem milionów dolarów (5,2 mln euro) rocznie.

_ „Dotychczas banki zatrudniały byłych szpiegów i polityków", mówi Igor Schechterman, współzałożyciel moskiewskiej firmy doradczej RosExpert. „Teraz poszukują doświadczonych ekspertów". _Na podobnych pozycjach w zakresie fuzji przedsiębiorstw oraz handlu akcjami i obligacjami, zarobki oscylują zazwyczaj w granicach od dwóch do trzech milionów dolarów, wynika z szacunków doradców personalnych z Options Group i Napier Scott Executive Search Ltd. w Nowym Jorku.

Co jest powodem tak wysokich wynagrodzeń? W Rosji od pięciu lat trwa boom w branży energetycznej. Rekordowa liczba przedsiębiorstw decyduje się na debiut giełdowy. Koniunktura rozwija się lepiej, niż w każdej innej gospodarce narodowej Europy. W związku z tym tylko w minionym roku pensje bankowców wzrosły aż o 25 proc., podczas gdy w Wielkiej Brytanii zaledwie o 15 proc.

Jednocześnie nowe przedstawicielstwa banków zachodnich, głównie amerykańskich (Goldman Sachs, Merrill i Lehman) ostro walczą o najlepszych pracowników z miejscowymi konkurentami - Renaissance Capital, Troika Dialog czy Alfa Bank.

„Brakuje wysoko wykwalifikowanych pracowników", mówi Yiannis Demopoulos, specjalizujący się w branży bankowej doradca personalny z Delta Executive Search. Według Demopoulosa zarobki prezesów banków w Moskwie osiągają wysokość 7 do 10 mln dolarów rocznie i nie jest to nic nadzwyczajnego.

„Dotychczas banki zatrudniały byłych szpiegów i polityków", mówi Igor Schechterman, współzałożyciel moskiewskiej firmy doradczej RosExpert. „Teraz poszukują doświadczonych ekspertów".

W Moskwie wciąż brakuje specjalistów. Doradcy personalni z RosExpert szacują, że w moskiewskich bankach pracuje 150 menedżerów wyższego szczebla. W Nowym Jorku jest ich ponad 1 tys.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)