Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Inga Czerny
|

Możliwy drugi szczyt europejski jeszcze w czerwcu

0
Podziel się:

Jeśli kraje Wspólnoty nie osiągną porozumienia w sprawie budżetu podczas szczytu 16 i 17 czerwca, Luksemburg zorganizuje kolejny szczyt, jeszcze w tym miesiącu.

Możliwy drugi szczyt europejski jeszcze w czerwcu

W przypadku porażki unijnego szczytu 16 i 17 czerwca w sprawie planu budżetowego UE na lata 2007-13, kierujący pracami Unii Luksemburg zorganizuje kolejny szczyt jeszcze w czerwcu - powiedział w piątek pragnący zachować anonimowość polski dyplomata.

Zdaniem dyplomaty, szanse znalezienia kompromisu budżetowego na szczycie w przyszłym tygodniu wynoszą 60 proc., a jeśli nie dojdzie do porozumienia, Luksemburg zorganizuje nadzwyczajny szczyt jeszcze w czerwcu, zanim 1 lipca przewodnictwo w Unii przejmie Wielka Brytania. "Wykluczam porozumienie za przewodnictwa brytyjskiego" - dodał.

Polska raczej nie będzie blokować porozumienia budżetowego,
jeżeli utrzymają się przewidywane dla naszego kraju wpływy z budżetu. Jak podawał jeszcze w maju premier Marek Belka, chodzi o sumy rzędu 60-64 mld euro w ciągu siedmiu lat. Na szczycie będziemy zabiegać o zapisy ułatwiające absorpcję unijnych funduszy dla sześciu najbiedniejszych polskich regionów, np. zmniejszenie wymaganego od nich własnego wkładu finansowego.

Ponadto Polska będzie zabiegać o wydłużenie okresu, w którym
regiony mogą realizować projekty za unijne pieniądze. Obecnie przepadają one, jeśli do Brukseli strona polska nie dostarczy faktur w ciągu dwóch lat od podpisania umowy na dany projekt (tzw. zasada n+2). Polska argumentuje, że ma mniej korzystny klimat niż południowa Europa, co skraca realny czas na prowadzenie np. prac budowlanych.

Dyplomata podkreślił, że "kluczem do powodzenia porozumienia
budżetowego jest kwestia rabatu brytyjskiego", czyli redukcji składki tego kraju do unijnego budżetu, wywalczonej ponad 20 lat temu. W samym 2004 roku rabat wyniósł 5,3 mld euro.

W piątek z Wielkiej Brytanii popłynęły "pierwsze sygnały o możliwości zamrożenia" rabatu - zauważył dyplomata. Dodał, że ze strony Wielkiej Brytanii byłby to przejaw proeuropejskiej postawy.

Jego zdaniem, w zamian w niedługim czasie, ale jeszcze nie na
czerwcowym szczycie, UE rozpoczęłaby zmianę finansowania wspólnej polityki rolnej. Brytyjczycy chcą zmniejszenia unijnych subwencji, z których największe korzyści czerpią rolnicy francuscy.

Drugi kraj - zdaniem dyplomaty - który odegra na szczycie ogromną rolę w kwestii porozumienia budżetowego, to Holandia, która płaci najwięcej do wspólnej kasy w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zdaniem dyplomaty kraj ten będzie "musiał coś uzyskać" w zamian za gotowość do porozumienia, by nie pogłębiły się frustracje, ujawnione przy okazji przegranego referendum w sprawie unijnej konstytucji.

Dyplomata podkreślił, że coraz większą gotowość do porozumienia
deklarują Hiszpania i Niemcy.

Jeżeli chodzi o konstytucję unijną, to dyplomata przypuszcza, że
przywódcy państw UE opowiedzą się za tym, by "podążać ścieżką ratyfikacji, ale z elementem elastyczności, dotyczącym kalendarza". Dyplomata uważa, że możliwy jest w tej sprawie osobny szczyt wczesną jesienią tego roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)