Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na redukcję stóp NBP poczekamy do marca

0
Podziel się:

Dziś zbiera się Rada Polityki Pieniężnej. Posiedzenie potrwa dwa dni, do 28 lutego. Decyzji w sprawie wysokości stóp procentowych NBP możemy spodziewać się w środę. / Puls Biznesu /

Na redukcję stóp NBP poczekamy do marca

Rynek wiąże ogromne na nadzieje z posiedzeniem RPP. Może się zawieść. Dziś zbiera się Rada Polityki Pieniężnej. Posiedzenie potrwa dwa dni, do 28 lutego. Decyzji w sprawie wysokości stóp procentowych NBP możemy spodziewać się w środę. Choć coraz więcej argumentów przemawia za redukcją, Rada wcale nie musi podjąć takiej decyzji.

Rynki są ostatnio pozytywnie zaskakiwane wskaźnikami makroekonomicznymi. Polska gospodarka ma coraz mocniejsze podstawy. Inflacja spadła w ciągu ostatnich sześciu miesięcy z 11,6 do 7,4 proc. Deficyt obrotów bieżących spadł z 8,3 proc. PKB po marcu 2000 r. do 6,2 proc. PKB po grudniu. Wszystko wskazuje na to, że takie zjawisko obserwować będziemy przez kilka najbliższych miesięcy. Dynamika wzrostu cen produkcji przemysłowej jest coraz niższa. Ceny produkcji liczone rok do roku wzrosły w styczniu tylko o 4,8 proc. W relacji miesiąc do miesiąca ceny produkcji nie rosną już od trzech miesięcy, a w styczniu spadły nawet o 0,2 proc. Rząd wielokrotnie informował już, że sytuacja na rynku zbóż jest pod kontrolą.

Redukcja coraz bliżej

Minister Finansów Jarosław Bauc twierdzi, że obecnie jest dobry czas na obniżkę stóp. Jego resort jest bardzo zainteresowany redukcją, po tym jak w parlamencie ograniczono wydatki budżetowe na obsługę zadłużenia krajowego.

Nawet przedstawiciele RPP przyznają, że redukcja stóp jest obecnie coraz bardziej prawdopodobna. Dariusz Rosati twierdzi, że w kolejnych miesiącach inflacja powinna ustabilizować się poniżej 7,4 proc. Wszyscy raczej zgadzają się, że do obniżki stóp dojdzie już w I kwartale. Ekonomiści ostrzegają jednak, że najbardziej prawdopodobny termin to marzec.

Uwaga na rekompensaty

Dariusz Rosati twierdzi, że zagrożeniem dla procesu dezinflacji mogą być wypłaty rekompensat. Pierwsze pieniądze z tego tytułu mogą pojawić się na rynku już w marcu. Wypłaty potrwają do czerwca.

Przedstawiciele RPP nie zgadzają się z zarzutami, że główną przyczyną spadku tempa wzrostu gospodarczego jest restrykcyjna polityka monetarna. Dariusz Rosati twierdzi, że nie widać w Polsce oznak recesji. To z kolei może oznaczać, że Rada zdecyduje się utrzymać stopy na obecnym poziomie.

Deficyt rośnie

Konrad Soszyński, analityk Kredyt Banku twierdzi, że obawy Rady może budzić niepewność, co do realizacji polityki fiskalnej. Na możliwość przekroczenia planów świadczy wykonanie deficytu budżetowego w styczniu już w 25 proc.
Podobnego zdania są analitycy BRE Banku. Ich zdaniem deficyt ten może wzrosnąć po I kwartale nawet do 60 proc. planu. Wydatki budżetu w tym okresie będą ogromne. Obsługa długu krajowego w lutym i w marcu to aż 2,5 mld zł. Wyrównanie za ubiegłoroczną inflację dla emerytów i rencistów to kolejne 2,6 mld zł. W marcu trzeba będzie wydać 2,1 mld zł na wyrównania dla sfery budżetowej. Na koniec I kwartału przypadnie spłata odsetek od długu w Klubie Paryskim w wysokości 1,2 mld zł.

- Nie widzimy na razie możliwości obniżki stóp procentowych. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to redukcja stóp o 100 punktów na koniec marca - twierdzi Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku.
Główny ekonomista ING Barings Krzysztof Rybiński uważa, że spadek cen żywności w I połowie lutego to dobra wiadomość. Nie jest to jednak silny argument za obniżką stóp procentowych już teraz.

- Po kilku miesiącach silnego miesięcznego wzrostu cen żywności powinien wystąpić miesiąc czy dwa, kiedy ten trend się ustabilizuje. Waga tego argumentu nie jest duża - twierdzi Krzysztof Rybiński.

Zdaniem ekonomistów Rada wstrzyma się z decyzją do marca, by uzyskać lepszy obraz stanu naszej gospodarki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)