Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Coraz więcej firm na czarnej liście. Warszawska giełda ma problem ze swoim "dzieckiem"

29
Podziel się:

Mimo błyskawicznej reakcji giełdy, która zawiesiła obrót akcjami, wiarygodność rynku znowu została wystawiona na próbę.

Rynek giełdowy NewConnect ma problem z wiarygodnością wśród inwestorów.
Rynek giełdowy NewConnect ma problem z wiarygodnością wśród inwestorów. (fot.: materiał prasowy GPW)

Lista ostrzeżeń dotyczących spółek z giełdy NewConnect pęcznieje. Trafiło na nią 25 firm, które nie opublikowały sprawozdań finansowych za ubiegły rok. Mimo błyskawicznej reakcji giełdy, wiarygodność rynku znowu została wystawiona na próbę.

Warszawska giełda przy wielu okazjach chwali się stworzeniem zaplecza głównego rynku GPW w postaci NewConnect. To giełda dla mniejszych firm, które aspirują do bycia znaczącym graczem rynku finansowego w Polsce, ale na razie są zbyt słabe. Niestety, po raz kolejny cieniem na reputacji i wiarygodności całego rynku kładą się statystyki, które pokazują, że wiele z nich mało poważnie podchodzi do swoich obowiązków, co czasami oznacza wymierne straty dla inwestorów.

Zarząd giełdy ogłosił, że aż 25 spółek z NewConnect nie przekazało raportów finansowych za 2017 rok. Miały na to czas do końca maja. Zdecydowano o zawieszeniu ich notowań. Tym samym posiadacze akcji stracili na pewien czas możliwość handlu nimi. GPW zapewnia, że wznowi obrót, ale dopiero po publikacji sprawozdań.

Roczne sprawozdanie finansowe jest najważniejszym cyklicznym raportem z punktu widzenia wszystkich zainteresowanych działalnością firmy. To w tym dokumencie zawarte są kluczowe informacje finansowe i organizacyjne. Pokazują w jakiej jest kondycji i czy nie ma np. zagrożenia niewypłacalnością. W tym kontekście głośno jest ostatnio o rocznym raporcie GetBacku, który również nie został opublikowany w terminie.

Wśród 25 zawieszonych firm jest spora grupa, dla której nie jest to pierwsze naruszenie przepisów. Wszelkie poważne naruszenia z punktu widzenia interesów posiadaczy akcji skrzętnie odnotowuje Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które prowadzi nawet specjalną listę ostrzeżeń (na wzór podobnej listy Komisji Nadzoru Finansowego).

Spółki z NewConnect, które nie opublikowały raportu za 2017 rok
spółka liczba wpisów na listę ostrzeżeń SII spółka liczba wpisów na listę ostrzeżeń SII spółka liczba wpisów na listę ostrzeżeń SII
Admiral Boats 3 Ekokogeneracja 4 Polska Meat 1
AlejaSamochodowa.pl 1 Eurocent 2 Prima Park 1
Assetus 2 Geotrekk 1 Skoczowska Fabryka Kapeluszy Polkap 2
Boa 1 Hefal Serwis 2 Standrew 1
Call Center Tools 1 Hydropress 1 Taxus Fund 1
Centrum Wspierania Projektów Europejskich 1 I3D 2 Verte 4
Concept Liberty Group 1 Langloo.com 1 Wealth Bay 2
EBC Solicitors 1 Luxima 2 Xsystem 2
Efix Dom Maklerski 1
źródło: SII

Ekokogeneracja i Verte, oprócz braku publikacji najnowszego sprawozdania finansowego, mają na koncie jeszcze m.in. brak zwołanego obowiązkowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy czy brak publikacji innych raportów. Łączy je fakt, że w stosunku do nich prowadzone jest postępowanie restrukturyzacyjne. Firm, które stoją na granicy bankructwa, jest w tym zestawieniu więcej. Siedem z nich ma status "w restrukturyzacji" lub "w upadłości".

Takiego problemu nie ma np. Luxima - znany producent opraw oświetleniowych, który i tak nie opublikował raportu, a w ubiegłym roku nie zwołał walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Ostatnie naruszenie zarząd tłumaczy "brakiem synchronizacji osób i podmiotów zaangażowanych w sporządzenie dokumentów". Zapewnia, że wyciągnie wnioski z popełnionych błędów, by taka sytuacja już się nie powtórzyła.

- To niepoważne podejście do obowiązków. Można się domyślać, że osoba odpowiedzialna za raport poszła na urlop lub w inny sposób kuleje w firmie planowanie. Nie jest to jednak usprawiedliwienie - komentuje sytuację Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Reputacja zła, ale ważna rola do spełnienia

Takich tłumaczeń zarządów spółek jest więcej. Wiceprezes SII w rozmowie z money.pl wskazuje, że na rynku NewConnect jest niestety kilkadziesiąt podmiotów, które nie są do końca przygotowane do spełniania szeregu obowiązków, które ciążą nad giełdowymi spółkami. Wchodząc na rynek liczyły na pozyskanie pieniędzy od inwestorów i rozgłos, po czym giełda straciła dla nich znaczenie.

Ekspert SII sugeruje, że spółki z NewConnect mogą się trochę czuć bezkarne. Nie podlegają bezpośrednio KNF, tak jak ma to miejsce w przypadku firm z głównego rynku giełdowego, a nad przestrzeganiem regulacji czuwa tylko GPW.

W sumie na "czarnej liście" SII wpisanych jest obecnie 77 spółek z 405 notowanych na NewConnect. To oznacza, że inwestowanie w akcje mniej więcej co piątej spółki jest obarczone większym niż normalnie ryzykiem.

- Na liście ostrzeżeń umieszczamy tylko firmy, które nie spełniają ściśle określonych, formalnych procedur. Gdyby jednak wpisywać tam podmioty, których wyniki czy prowadzona działalność wzbudzają wątpliwości, pewnie byłoby ich z dwa razy więcej - wskazuje Masłowski.

Jednocześnie podkreśla, że nie można z tej perspektywy podważać sensu istnienia całego rynku NewConnect. Jest na nim wiele firm, co do których nie można mieć żadnych zastrzeżeń i mogłyby spokojnie zasilić główny rynek GPW. Zresztą, po to ten rynek powstał.

Zobacz także: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Najciekawsze fakty

- NewConnect mimo często złej prasy, spełnia ważną rolę. Ma wychować spółki, które później przejdą na GPW i będą budować nasz rynek kapitałowy. Poprzednie lata pokazały, że kilka ciekawych podmiotów przeszło taką ścieżkę i to z sukcesem - komentuje Masłowski.

Rynek NewConnect pełny głośnych przekrętów

Złą reputację NewConnect zawdzięcza dosyć częstym przypadkom nie tylko niewypełniania podstawowych obowiązków, ale też licznym przekrętom, które kończyły się w sądzie.

Swego czasu głośno było o gdańskiej spółce Serenity, prowadzącej domy opieki i spokojnej starości. W 2014 roku prokuratura oskarżyła ją o nadużycie uprawnień i wyrządzenia szkody majątkowej poprzez obrót własnymi akcjami, których kurs bardzo mocno się wahał, powodując straty inwestorów. Odbyło się to m.in. kosztem samej spółki. Przez transakcje na akcjach, których nie miała prawa dokonywać, straciła prawie 2 mln zł.

Można wskazać też przykład spółki Avtech Aviation & Engineering (obsługa techniczna samolotów biznesowych). Jej kurs już na debiucie spadł o 44 proc. Krótko po tym zarząd firmy zniknął, a następnie z nim w kilka miesięcy sama firma.

Ciekawy był debiut firmy Inwazja PC (sklep ze sprzętem komputerowym). Inwestorzy za zakup akcji mieli otrzymywać sprzęt elektroniczny. Rozdawane laptopy i inne gadżety ostatecznie były jedyną rzeczą, jaka pozostała po inwestycji, bo akcje firmy ogłaszającej później upadłość były bezwartościowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

newconnect
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
afa
6 lat temu
Tuska nie ma a afery są jak to PIS dopuszcza !? Tacy świeci ! I komisyj nie ma żeby zbadać Skoki?!
Radar 63
6 lat temu
Bo nie knf ma sie nimi zajmować tylko nie złożone na czas sprawozdanie finansowe i prezes i zarząd z automatu 3 lata więzienia. Żenada tylko kary tych wszystkich chohsztaplerow wyprostuja jak alimenciarzy.Za wszystko odrazu więzienie i bez spraw sadowych tylko z urzedu za zlamanie przepisów prawa podatkowego.
koko_polak
6 lat temu
wyjmijcie kase i wymiencie na inna walute bo zydy chca krach finansowy zrobic w polsce. zadluzyli obywateli karzac rzadowi polskiemu brac kase niby na rozwoj a teraz zarzadaja zwrotu. juz nie jest ciekawie. ceny jedzenia i artykolow innych poszly do gory potwornie
Cayt
6 lat temu
Bo to Impreza dla wsi zeby wylupic kase z leszczy
Ziom obiektyw...
6 lat temu
Gralem na gpw kiedys..moge powiedziec otwarcie - notowania nie odzwierciedlaja sytuacji gospodarczej spolki na rynku, 90 procent to spekulacja, a pozostalosc to rzeczywistosc spolki. Spolki na gpw sa tylko od wyciagniecia kasy na rozwoj-pierwotny zamiar, a obecnie od wyciagniecia kasy i dla krotkotrwalego rozwoju i pozniejszego spieniezenia akcji. Dla mnie wogole gpw nie powinna istniec...TO SCIEMA PO CALOSCI. Malo tego kupujac akcje elektronicznie nie ma sie szacunku dla pieniadza. Inaczej wygladaloby to gdyby byly zakupy w gotowie, wtedy czlowiek przekonalby sie ile znacza - docenilby wartosc pieniadza. Tylko wymiana fizyczna towarow i zywa gotowka to jest prawdziwy sukces...Nic innego
...
Następna strona