Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztw w sprawie domniemanego znieważenia prezydenta przez Jarosława Kaczyńskiego i tygodnik "Wprost".
W marcu Kaczyński na łamach "Gazety Wyborczej" zarzucił Aleksandrowi Kwaśniewskiemu niesuwerenność wobec Moskwy. Natomiast w tygodniku "Wprost" nazwano prezydenta "Aleksandrem K." i "prezydentem wszystkich aferzystów".
Rzecznik warszawskiej prokuratury Maciej Kujawski powiedział, że śledztwa nie wszczęto, ponieważ prokuratura odróżnia obrazę wobec osoby od znieważenia urzędu. Podkreślił, że w tym przypadku nie można mówić o znieważeniu najwyższego organu państwa bo zachowania te nie miały na celu wyrażenia pogardy dla tego urzędu.
Zawiadomienie o zniewadze urzędu prezydenckiego przesłały do prokuratury szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz. Zażalenie na decyzję o odmowie prowadzenia śledztw przysługuje tylko prezydentowi.