Francuscy eksporterzy obawiają się załamania rynku konsumpcyjnego w Niemczech.
Trzyprocentowa podwyżka VAT w Niemczech zaniepokoiła poważnie francuskich ekonomistów. „Nie jest to dobry sygnał dla niemieckiej i francuskiej gospodarki”, powiedział Éric Dubois, główny ekonomista Narodowego Instytutu Statystycznego Insee, w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt.
ZOBACZ TAKŻE: Bezrobocie w Niemczech poniżej 10 procent*Podatek groźny dla całej Unii*
Jak czytamy w miesięcznym sprawozdaniu Insee, podwyżka podatku w Niemczech będzie miała poważny wpływ na wzrost gospodarczy w strefie euro. Mamy tu do czynienia z „bezprzykładowym szokiem podatkowym”, mówi Sylvain Broyer, ekonomista banku inwestycyjnego Ixis CIB.
_ Podwyżka VAT-u z 16 do 19 proc. to pomysł Angeli Merkel na naprawę finansów publicznych. Projekt zatwierdzono w maju 2006 roku. To pierwsza podwyżka tego podatku od 1998 roku. _Wśród państw UE Niemcy są obecnie największym odbiorcą francuskiego eksportu. Eric Heyer, ekonomista instytutu naukowego Observatoire Francais Conjonctures Economiques (OFCE) jest przekonany, że niemiecka polityka gospodarcza szkodzi Francji już od wielu lat.
Szczególnie od roku 2001, kiedy Niemcy wprowadziły restrykcyjną politykę redukcji kosztów pracy zwiększając tym samym swą konkurencyjność. „Dzięki niej Niemcy zdobywają udziały w rynku kosztem innych państw członkowskich UE”, twierdzi Heyer. Rząd federalny trzyma się jednak swego kursu politycznego obniżając od nowego roku składki na ubezpieczenie od bezrobocia.
W Unii Europejskiej obowiązuja minimalna 15-proc. stawka VAT. Tak wyglądają podstawowe poziomy tego podatku w poszczególnych krajach:
>Dania i Szwecja - 25 proc.
>Finlandia i Polska - 22 proc.
>Belgia, Irlandia i Portugalia - 21 proc.
>Austria, Włochy, Słowenia i >Węgry - 20 proc.
>Francja - 19,6 proc.
>Czechy, Grecja, Holandia, >Niemcy i Słowacja - 19 proc.
>Estonia, Litwa, Łotwa i Malta - 18 proc.
>Wielka Brytania - 17,5 proc.
>Hiszpania - 16 proc.
>Cypr i Luksemburg - 15 proc.
„Jeżeli Niemcy nadal będą obniżać koszty pracy, inne państwa unijne będą musiały zrobić to samo – to mogłoby doprowadzić cały Euroland do katastrofy”, mówi Heyer.
Koszty pracy i tak wysokie
Jednak nie wszyscy zgadzają się z tą analizą. Sylvain Broyer z Ixis CIB zwraca uwagę, że mimo restrykcyjnej polityki płacowej „koszty pracy w Niemczech są ciągle najwyższe wśród grupy siedmiu wiodących państw przemysłowych”.
Dlatego Broyer ma wątpliwości, co do utrzymania się stanu niemieckiej gospodarki: „Rozwój niemieckiej gospodarki będzie trwały tylko wtedy, gdy płace w Niemczech wzrosną w zasadniczy sposób”. Jeżeli to się wkrótce nie zmieni, niemiecka gospodarka osłabnie ponownie.