"Współdzialanie z polską policją uklada się dobrze" - oznajmił Polskiemu Radiu Detlef Buettner, dyrektor w berlińskim Urzędzie Kryminalnym kierujący referatem do spraw przestępstw majatkowych. Jego zdaniem, dziennik "Berliner Zeitung" nieprawidłowo przekazał słowa nadkomisarza Svena Sippenauera, że polscy policjanci i prokuratorzy sa skorumpowani. Detlef Buettner powiedział, że jego kolega Sippenauer, który w tej chwili jest na urlopie, miał na myśli określony przypadek sprzed kilku lat.
Podejrzenia wobec polskiej policji wzięły się z faktu, iż na wolności pozostają wciąż przywódcy polskiej bandy, którzy od lat wysyłają do Niemiec swoich ludzi. Dokonują oni brutalnych napadów na sklepy jubilerskie w Berlinie, a wcześniej w innych miastach. Niemcy wiedzą, że szefowie gangu mieszkają w Koszalinie, ale nie udaje się ich dotychczas schwytać. Pod koniec zeszłego roku złapano zaś i potem skazano czterech napastników, wysłanych do Niemiec i poinstruowanych przez szefów gangu z Koszalina.