Czy ostatnie zachowania opozycji w Sejmie - które koalicjanci nazywają destrukcją, łamaniem prawa - były konieczne?
Wojciech Olejniczak, przewodniczący SLD: Oczywiście jesteśmy zdania, że tego typu działania, które preferuje dzisiaj koalicja, muszą być blokowane. Nie może być tak, że w nocy próbuje się wprowadzić zmiany ordynacji wyborczej, próbuje się natychmiast przeprowadzić głosowanie związane z likwidacją Służby Cywilnej. Nie może być na to zgody. Opozycja będzie stosowała wszystkie reguły i metody, aby blokować psucie państwa. To, że koalicji nie udało się przegłosować wszystkich propozycji partii koalicyjnej, świadczy o tym, że ta koalicja jest zawiązana tylko i wyłącznie na potrzeby chwili. Ta koalicja nie jest koalicją trwałą. Okazało się, że nie jest to koalicja większościowa (brak quorum podczas piątkowego głosowania - przyp. red.).
Marszałek Sejmu Marek Jurek krytykuje takie zachowania. Przypomina Pan sobie podobne zachowanie, ale w wykonaniu Marka Jurka?
*W.O.: *Trochę jest mi niezręcznie, jako wicemarszałkowi Sejmu, przypominać zachowania marszałka Jurka, kiedy był tylko posłem. Oczywiście, że pamiętam. Pamiętam zachowania dzisiejszych ministrów, kiedy ja byłem ministrem. Pamiętam zachowania dzisiejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości wtedy, kiedy dyskutowaliśmy o zmianie ordynacji wyborczej. Wówczas Jarosław Kaczyński krzyczał, że nie wolno zmieniać ordynacji wyborczej na kilka miesięcy przed wyborami. Dzisiaj natomiast robi to w białych rękawiczkach, czyli prawdą jest, że białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne.
Czy obstrukcja nie jest psuciem obyczaju?
*W.O.: *Albo się ma większość i bierze się odpowiedzialność za państwo, albo Posłuchaj całej rozmowychce się trochę skorzystać z pomocy opozycji. My nie będziemy uczestniczyć w psuciu państwa. Nie będziemy uczestniczyć w głosowaniu nad ustawami, które niszczą Służbę Cywilną. Nie będziemy uczestniczyć w głosowaniu nad ordynacją wyborczą, która niszczy samorządność w Polsce. Nie takimi metodami i nie w takim stylu. Na to zgody być nie może. Jedynym rozwiązaniem było nie wzięcie udziału w tym głosowaniu. Politycy koalicji muszą sobie zdawać sprawę z tego, że jeżeli chcą rządzić, mają większość, to niech to po prostu udowodnią. Na razie tego nie zrobili. Tak naprawdę są mniejszością, a rządzą.
Ale w ustawie jest zapisane, że poseł, który jest na posiedzeniu, uczestniczy w głosowaniu.
*W.O.: *Poseł, który jest na posiedzeniu uczestniczy oczywiście w głosowaniu i musi w nim uczestniczyć zgodnie ze swoim sumieniem. Nie może być tak, że opozycją próbuje się załatwić rozwiązania, które są szkodliwe dla Polski. Opozycja w tej sprawie musi być bardzo wyrazista i w sprawach, które szkodzą państwu, musimy używać wszelkich metod i reguł - zgodnych również z praktyką funkcjonowania w parlamencie - aby do tego nie dopuścić. Jakby koalicja miała większość, to wtedy by to po prostu przegłosowała, ale okazuje się, że tak nie było. To gdzie są posłowie koalicji? Na urlopach? Gdzie są ministrowie koalicji? Na urlopach? Mój apel wciąż jest aktualny. Panowie, weźcie się do rządzenia! Zostawcie w spokoju Służbę Cywilną, samorządy, nie psujcie państwa, a pracujcie i rządźcie.
Można powtarzać głosowanie, na którym nie było quorum?
*W.O.: *Tu wszystko można powtórzyć. Większość decyduje, większość chce danego głosowania, większość chce również, żeby wybory samorządowe odbyły się według nowych reguł, które są ustalone "za pięć dwunasta"... Z taką sytuacją w Polsce mamy do czynienia. Prawdą jest: białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne.