Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oligarchia w Rosji. Kupiono niemiecką spółkę

0
Podziel się:

Niemiecki koncern energetyczny RWE sprzedał za 5,1 miliardów euro spółkę RWE Dea, zajmującą się wydobyciem gazu i ropy.

Oligarchia w Rosji. Kupiono niemiecką spółkę
(lagereek/iStockphoto)

Niemiecki koncern energetyczny RWE sprzedał za 5,1 miliardów euro spółkę RWE Dea, zajmującą się wydobyciem gazu i ropy, funduszowi LetterOne, należącemu do rosyjskiego oligarchy Michaiła Fridmana. Jak poinformował koncern RWE, umowę podpisano wczoraj w Essen.

_ - To bardzo dobre rozwiązanie zarówno dla RWE, jak i dla RWE Dea _ - powiedział prezes RWE Peter Terium. _ Inwestor dał się poznać jako solidny partner. Cieszymy się, że chce rozbudować Deę jako platformę działań związanych z sektorem gazu i ropy _ - podkreślił w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej koncernu.

Fridman zapewnił, że jego fundusz jest odpowiedzialnym inwestorem, który będzie zabiegał o ekspansję nowej spółki na rynkach międzynarodowych. Zarząd i rada pracownicza RWE Dea pozytywnie oceniły transakcję.

Rosyjski fundusz LetterOne z siedzibą w Luksemburgu należy do rosyjskiej grupy inwestycyjnej Alpha, której głównym udziałowcem jest rosyjski miliarder Michaił Fridman. Magazyn _ Forbes _ szacuje jego majątek na 17,6 mld dol.

RWE Dea uważana była - od czasu jej przejęcia w 1988 roku od Texaco - za firmę przynoszącą wysokie zyski. Przed rokiem RWE nieoczekiwanie wystawił spółkę na sprzedaż. RWE po raz pierwszy od końca wojny odnotował w zeszłym roku stratę w wysokości 2,8 mld euro. RWE Dea wydobywa ropę i gaz na Morzu Północnym. W Polsce niemiecka spółka ma koncesje na poszukiwanie złóż na Podkarpaciu. Dysponuje też magazynami gazu w Bawarii.

Zgodę na transakcję muszą jeszcze wyrazić właściwe urzędy antymonopolowe w Niemczech i Rosji. Zapowiedź sprzedaży niemieckiej spółki, zajmującej się poszukiwaniem i wydobyciem ropy i gazu, inwestorowi z Rosji spotkała się z krytyką niemieckich mediów oraz części polityków rządzącej CDU.

Ministerstwo gospodarki w Berlinie oświadczyło jednak, że rząd nie obawia się niekorzystnego wpływu tej transakcji na bezpieczeństwo dostaw energii. Niemiecki eurodeputowany Elmar Brok nazwał plany sprzedaży spółki RWE Dea _ nieodpowiedzialnymi _. Jego zdaniem niemieckie koncerny energetyczne powinny wykazać przy tego rodzaju transakcjach _ większe poczucie odpowiedzialności i większą przenikliwość _.

W związku z sytuacją na Ukrainie kraje UE zagroziły Rosji zastosowanie sankcji gospodarczych w przypadku dalszej eskalacji konfliktu. Zacieśnianie kontaktów w dziedzinie energetycznej może utrudnić w przyszłości wdrożenie takich restrykcji.

Sprzedaż RWE Dea to drugi w tym miesiącu głośny przypadek niemiecko-rosyjskiej kooperacji w energetyce. Na początku marca prasa podała, że rosyjski koncern energetyczny Gazprom przejmie latem, w ramach wymiany majątku z niemiecka firmą BASF, znaczną część niemieckiej infrastruktury dystrybucji gazu wraz ze zbiornikami na paliwo o dużej pojemności.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel _ w zasadzie nie ma zastrzeżeń _ wobec kontynuowania przez niemieckie firmy kontaktów gospodarczych z partnerami w Rosji - powiedziała wczoraj rzeczniczka rządu Christiane Wirtz.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)