Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE nie zgodzi się na projekt budżetu gorszy od luksemburskiego

0
Podziel się:

Liderzy największych frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim zapowiedzieli we wtorek, że nie zgodzą się na propozycję budżetu UE na lata 2007-2013, która będzie
gorsza niż czerwcowa propozycja Luksemburga.

Liderzy największych frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim zapowiedzieli we wtorek, że nie zgodzą się na propozycję budżetu UE na lata 2007-2013, która będzie gorsza niż czerwcowa propozycja Luksemburga.

"Chcemy czegoś więcej i mam nadzieję, że nikt nie zmieni tego stanowiska, nawet jeśli dojdzie do porozumienia podczas szczytu w Brukseli. Na taki kompromis potrzebna jest bowiem zgoda i Rady UE i Parlamentu i Komisji Europejskiej. Wydaje mi się, że na razie nie jest to możliwe" - powiedział szef Zielonych w PE Daniel Cohn-Bendit.

Także liderzy socjalistów i demokratów (EPP-ED) podkreślali, że propozycja kompromisu w sprawie siedmioletniej perspektywy finansowej jest pewnym minimum i PE nie będzie negocjować propozycji mniej korzystnej dla państw członkowskich.

Równocześnie zaznaczali jednak, że nadal mają nadzieję, że druga propozycja budżetowa Wielkiej Brytanii, która przewodniczy w tym półroczu pracami UE, będzie lepsza i pozwoli na porozumienie.

"Po pierwszej (która zakładała m.in. cięcia w pomocy na rozwój dla nowych krajów członkowskich - PAP) kraje Europy Środkowej poczuły się jak państwa drugiej kategorii" - podkreślił szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej i Europejskich Demokratów (EPP-ED) Hans-Gert Poettering. Zaznaczył równocześnie, że nie chodzi tylko o pieniądze, ale o zapewnienie w sposób sumienny i rzetelny korzyści dla wszystkich członków UE.

Także lider liberałów Graham Watson przyznał, że pierwsza propozycja Wielkiej Brytanii w sprawie kompromisu budżetowego "nie była dobra".

Wielka Brytania w środę ma przedstawić zmodyfikowaną propozycję budżetu UE na lata 2007-2013.

Poprzednia przedstawiona przez Londyn 5 grudnia, została skrytykowana nie tylko przez pozostałe 24 kraje członkowskie, ale także przez Parlament Europejski i Komisję Europejską. Zakładała ona zmniejszenie globalnych wydatków Unii do 846,7 mld euro, czyli 1,03 proc. dochodu narodowego brutto, wobec 871,6 mld euro proponowanych w czerwcu przez ówczesne luksemburskie przewodnictwo (1,056 proc. DNB), głównie poprzez zmniejszenie o 14 mld euro sum przeznaczonych dla nowych, najbiedniejszych krajów członkowskich.

Polska - według wyliczeń KE - w propozycji brytyjskiej w stosunku do luksemburskiej traci około 5,5 mld euro, w tym 600 mln w ramach funduszy na rozwój obszarów wiejskich, a resztę w ramach funduszy strukturalnych i spójności. W sumie otrzymałaby z puli na politykę regionalną nieco ponad 56 mld euro, gdy w czerwcu Luksemburg obiecywał 61,6 mld euro.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)