Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsza kobieta na koreańskim banknocie

0
Podziel się:

Wizerunek kobiety ozdobi banknoty o wartości 50 tysięcy wonów.

Jest to Shin Saimdang, matka znanego XVI-wiecznego uczonego konfucjańskiego i kaligrafistka. Waluta trafi do obiegu na początku 2009 roku.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z decyzji bankowców. Protestują feministki z ugrupowania IF, które uważają, że w ten sposób zostaną wzmocnione seksistowskie stereotypy dotyczące roli kobiet. Miałyby one pozostać paniami domu, poświęcając się całkowicie wychowaniu dzieci.

Żyjącej w latach 1504-1551 Shin nadano przydomek mądrej matki (_ Eojin Eomeoni _). To dzięki jej decyzjom i staraniom syn Yi I (znany też pod pseudonimem literackim Yulgok) zdobył sławę. Często Saimdang przedstawia się jako ucieleśnienie idei konfucjańskich.

Zamieszczone na witrynie rządowej uzasadnienie wyboru Shin jest dokładnym przeciwieństwem argumentów feministek. Oficjele uważają ją "za najlepszy przykład macierzyństwa w historii Korei". Twierdzą ponadto, że promując tę artystkę, wspomogą ideę równouprawnienia i zwiększą uczestnictwo kobiet w społeczeństwie.

Feministki podkreślają, że Shin rzeczywiście jest ważną postacią w historii kraju. Jednak jej wybór w sytuacji, kiedy obecnie tyle Koreanek jest dobrze wykształconych, pomniejsza wartość kobiety. Dlatego też działaczki opowiadają się za ponownym głosowaniem nad nową kandydaturą. Decyzja banku centralnego zostanie oprotestowana przez ponad 12 organizacji kobiecych.

Twarz Yulgoka widnieje już na banknocie o nominale 5 tysięcy wonów. Jego matka trafi na drugi pod względem wartości bilet płatniczy. Podobnie jak 100-tysięczny, trafi on do rąk klientów dopiero za kilkanaście miesięcy.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)