Piskorski: Partia Palikota nie rozbije PO. Zniechęcił ludzi

Paweł Piskorski, przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego, założyciel Platformy Obywatelskiej: Ma szansę zaistnieć. Ale nie ma tu żadnej pewności. To osoba, która ma zdolność przyciągania zainteresowania. Czasami na granicy skandalu, czy dobrego smaku, ale z całą pewnością ma taką zdolność.

Oczywiście nie oznacza to, że jest skazany na sukces. Dzisiaj mamy tak spolaryzowaną scenę polityczną, tak wszechogarniający konflikt Platforma – PiS i podział Polaków na tych, którzy się boją Kaczyńskiego i tych, którzy go kochają, że wszelkie rozsądne propozycje giną. Widać to było po bardzo dobrym kandydacie na prezydenta, czyli Andrzeju Olechowskim, którego ostateczny wynik był rozczarowujący.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/101/t112485.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/palikot;wystapil;z;po;bo;mial;dosc;codziennego;tlumaczenia,142,0,687502.html) Palikot wystąpił z PO, bo miał dość codziennego tłumaczenia
Czy Palikot ma poważne szanse? Zobaczymy po następnych krokach. Bo budowanie partii politycznej to nie jest tak, że _ się na koń wsiędzie i jakoś to będzie _. To poważna praca – stworzenie struktur, wybranie liderów, którzy mogliby startować. Odpowiedź na to przyniesie czas.

Oczywiście, że ma czas. My dziewięć lat temu zbudowaliśmy Platformę. Coś o tym wiem, bo własnoręcznie ją tworzyłem, w ciągu sześciu, siedmiu miesięcy przed wyborami. I to się da zrobić. Nawet w polskich, tak bardzo spolaryzowanych, warunkach. Tylko wymaga to pewnej otwartości, wymaga pozyskania lokalnych liderów.

Jeśli miałbym wnioskować tylko po słowach Janusza Palikota z tej jego konferencji i zapowiedzi objeżdżenia regionów, to powiedziałbym, że myśli o tym trochę naiwnie. Tak się tego nie robi, szesnaście regionalnych spotkań nie jest sposobem na stworzenie partii politycznej.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/121/t112505.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/partia;palikota;koalicjantem;po;cicha;umowa,245,0,687605.html) Partia Palikota koalicjantem PO? "Cicha umowa"

Partia polityczna to przede wszystkim ludzie. To nawet nie są pieniądze, czy jakieś techniczne uwarunkowania. Najważniejsza rzecz, to odpowiedź na pytanie – kto będzie w tej partii. Palikot, no ok, ale kto poza nim? Kim będą liderzy, kto i z jakim bagażem doświadczeń będzie to środowisko tworzył?

Nie wiem czy Palikot ma zdolność przyciągnięcia dostatecznej ilości regionalnych liderów, którzy będą w stanie takie środowisko tworzyć. Oczywiście, życzę mu dobrze. Palikot jest sojusznikiem takich środowisk jak Stronnictwo Demokratyczne w złamaniu monopolu w Polsce. Bo uważam, że podobnie jak w gospodarce, tak i w polityce monopol jest zawsze demoralizujący i demobilizujący. I tak się też dzieje z Platformą, która bardzo odeszła od tego jaka była na początku.

**

O tym teraz za wcześnie jest mówić. Palikot jest w takim okresie rozruchowym i prawdopodobnie w okresie olbrzymiego zaufania do własnego potencjału.

Natomiast od współpracy nie odżegnuję się, ponieważ uważam, że bardzo wiele z tych rzeczy, o których rozmawialiśmy, a po części Janusz przedstawiał je na swoim wydarzeniu publicznym, to są rzeczy które nas łączą. Łączy nas także to, by nie było w Polsce monopolu. To jest dobra baza do współpracy, ale to jeszcze nie przesądza, że będziemy w koalicji, czy tego że będzie to współpraca formalna.

Jak kongres zostanie zwołany na 15 stycznia, to Janusz Palikot będzie miał zaproszenie. Podobnie jak inni politycy, tacy jak Dariusz Rosati, Marek Borowski, którzy podzielają te poglądy i są jednocześnie przekonani, że polityka w Polsce nie skończyła się na podziale PO-PiS i że to nie wypełnia całej sceny politycznej.

Do rozłamu wokół odejścia Palikota nie dojdzie, bo on w tej sprawie zrobił wszystkie możliwe błędy. Jednym z błędów było zniechęcanie posłów i innych działaczy Platformy Obywatelskiej do pójścia za nim. Mówił przecież, że to ma być partia zupełnie nowych ludzi. Tak się nie buduje zaufania. Sądzę, że wiele osób, które mają pewną życzliwość do poglądów przedstawianych przez Palikota, tak obrana droga zatrzymuje.

Natomiast wcześniej, czy później do rozpadu i kłopotów w Platformie dojdzie i sądzę, że będzie to przy pierwszym poważnym tąpnięciu notowań. To nie jest jakieś wróżenie z fusów, bo tak samo było z AWS czy SLD. Pierwsze poważne tąpnięcie, które sprawia że przyszły klub parlamentarny ma się zmniejszyć o jedną trzecią powoduje tak dużą nerwowość, że dochodzi do rozłamu w partii.

Tu już wymaga Pan scenariuszy, które nie są tylko wróżeniem, ale też musiałyby być deklaracją, tego co bym chciał żeby się stało. Ale ja im nie ułatwię sytuacji, w związku z czym nie podam scenariusza, który uważam za najbardziej prawdopodobny.