Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKE SA chce stworzyć paliwowo-energetyczną grupę kapitałową

0
Podziel się:

Południowy Koncern Energetyczny (PKE) SA chce stworzyć paliwowo-energetyczną grupę kapitałową, skupiającą wytwórców i dystrybutorów energii i ciepła oraz producentów węgla

- podał w poniedziałek zarząd koncernu.

'Obecnie trzon koncernu stanowią wytwórcy energii. Zgodnie z naszą strategią dążymy do stworzenia grupy kapitałowej, w której znajdą się też producenci węgla, spółki dystrybucji energii oraz zakłady i sieci ciepłownicze' - powiedział w poniedziałek prezes PKE Jan Kurp.

Jak mówił uczestniczący w prezentacji strategii koncernu wicepremier, minister gospodarki Janusz Steinhoff, resort poważnie rozważy wszystkie racjonalne propozycje dotyczące utworzenia takiej grupy. Dodał, że koncepcje te wpisują się się w rządowe plany zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki.

Według niego konsolidacja tego typu mogłaby być korzystna dla jej uczestników, prowadząc w efekcie do zmniejszenia kosztów ich działalności. Stąd pozytywna opinia resortu gospodarki na ten temat. Wicepremier nie chciał jednak mówić o konkretnych rozwiązaniach, które mogłyby być zastosowane.

Niedawno PKE złożył w resorcie gospodarki ofertę przejęcia trzech kopalń Ziemowit w Lędzinach, Wesoła w Mysłowicach oraz Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych. Obecnie trwają procedury wydzielania tej ostatniej kopalni ze struktur Gliwickiej Spółki Węglowej, aby możliwe było ewentualne powiązanie kapitałowe z PKE.

Koncern mógłby kupić kopalnie np. za gotówkę lub zaangażować się w spółkach, do których kopalnie zostałyby wniesione aportami. Wówczas PKE mógłby spłacić część ich długów. Przejęcie kopalń ma zaspokoić potrzeby paliwowe koncernu, zużywającego ponad 10,5 mln ton węgla rocznie.

W zakresie spółek dystrybucji energii koncern rozważa związki kapitałowe z zakładami energetycznymi z Będzina, Bielska Białej, Krakowa i Tarnowa, tworzącymi tzw. grupę prywatyzacyjną K-4. PKE interesuje się też spółkami ciepłowniczymi z Katowic, Dąbrowy Górniczej i Rudy Śląskiej. Trwają rozmowy na temat stworzenia tzw. podmiejskiego systemu ciepłowniczego.

Według przedstawicieli koncernu, jego powiązanie z górnictwem, dystrybucją energii i ciepłownictwem wzmocni siłę PKE i w przyszłości ułatwi proces jego prywatyzacji. Obniży też koszty oraz umożliwi modernizację we wszystkich tych podsektorach.

Zapytany, czy powstanie takiej grupy nie spowoduje zmonopolizowania rynku na południu Polski wicepremier Steinhoff powiedział, że takim zjawiskom zapobiegają odpowiednie przepisy prawa i instytucje. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Leszek Juchniewicz uznał takie połączenie za racjonalne. Według niego ciepło od dużych wytwórców jest relatywnie tańsze niż z lokalnych ciepłowni, zatem inicjatywy zmierzające do spadku cen ciepła to krok w dobrym kierunku.

PKE utworzyły w maju ubiegłego roku elektrownie: Jaworzno III, Łaziska, Łagisza, Siersza i Halemba. Potem akces zgłosiły też Elektrociepłownia Katowice i Elektrownia Blachownia. W lipcu na konsolidację zgodził się rząd. W końcu roku resort skarbu państwa wniósł do koncernu większościowe pakiety akcji tworzących go spółek.

Koncern to największy producent energii w Polsce. Łączna moc elektrowni tworzących PKE przekracza 4,8 tys. megawatów elektrycznych i ok. 2 tys. megawatów cieplnych. Koncern ma ok. 17 proc. udział w krajowej produkcji prądu i blisko 16 proc. w produkcji ciepła na rynku lokalnym. Kapitał akcyjny PKE to ok. 1,4 mld zł.

Formalnie koncern działa od początku tego roku. W 2000 całkowite przychody elektrowni wchodzących w skład PKE SA przekroczyły 3 mld złotych. Dodatni wynik osiągnęły trzy z siedmiu podmiotów. Największy zysk miały elektrownie Jaworzno III i Łaziska. Ich wyników nie ujawniono.

Jak powiedział prezes Kurp, łączny wynik za 2000 rok podmiotów tworzących koncern to ok. 26,4 mln zł straty brutto. Na wynik wpłynęło przede wszystkim utworzenie znaczących rezerw, związanych m.in. z koniecznością likwidacji niektórych mocy, głównie w najsłabszych podmiotach należących do koncernu.

Na 2001 rok - jeżeli Urząd Regulacji Energetyki zatwierdzi proponowaną przez koncern taryfę - PKE planuje wynik dodatni, rzędu 60 mln zł. 'Oznaczałoby to ok. 2-procentową rentowność' - powiedział prezes Kurp.

Według prognoz, podanych krótko po utworzeniu koncernu, w latach 2003-2005 przychody PKE sięgną 3,5 mld zł, a zyski brutto kształtować się będą w granicach 500 mln zł. Na inwestycje, głównie w zakresie likwidacji nieefektywnych mocy i budowy nowych, oraz inwestycje kapitałowe, koncern planuje wydać w ciągu najbliższych 10 lat ok. 600-800 mln USD.

energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)