Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Imię i nazwisko na bilecie kupionym przez internet. Prawnik skarży PKP Intercity

461
Podziel się:

Skoro pasażerowie, którzy kupili bilet w kasie, nie muszą przy kontroli pokazywać dowodu osobistego, to dlaczego muszą to robić osoby z biletem kupionym przez internet? - pyta adwokat Paweł Litwiński w skardze do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. I chce takich samych zasad dla wszystkich.

Kupując bilet w okienku kasowym, nie musimy podawać imienia i nazwiska. Kupując w internecie - już tak
Kupując bilet w okienku kasowym, nie musimy podawać imienia i nazwiska. Kupując w internecie - już tak (Bartosz Wawryszuk)

Skoro pasażerowie, którzy kupili bilet w kasie, nie muszą przy kontroli pokazywać dowodu osobistego, to dlaczego muszą to robić osoby z biletem kupionym przez internet? - pyta adwokat Paweł Litwiński w skardze do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

O sprawie pisze we wtorek serwis gazetaprawna.pl. Litwińskiemu nie podoba się to, że kupując bilet w sieci albo przez aplikację mobilną musimy wpisać swoje imię i nazwisko. Zaś przy kontroli konduktor prosi nas o dowód i sprawdza, czy dane zgadzają się z tym, co na wydrukowanym bilecie albo w telefonie.

Według prawnika konieczność podawania imienia i nazwiska jest sprzeczna z nowymi przepisami o ochronie danych osobowych, czyli słynnym RODO. Litwiński punktuje, że według RODO firma powinna przetwarzać tylko te nasze dane, które są absolutnie niezbędne do osiągnięcia celu, w jakim zostały zebrane.

W przypadku kupienia biletu wydaje się, że podawanie imienia i nazwiska nie jest niezbędne. Tym bardziej, że przecież jeśli kupujemy go w kasie, to później o żadnym legitymowaniu się nie ma mowy.

Zobacz także: Zobacz też: Ponad 200 rejestracji online nowo narodzonych dzieci w 3 dni. "To bardzo dobry wynik"

"Skoro prawidłowo funkcjonują bilety, które nie zawierają imienia i nazwiska podróżnego, nie sposób przyjąć, że bilety dotyczące tej samej usługi, ale sprzedawane w inny sposób, dla prawidłowego funkcjonowania wymagają podania imienia i nazwiska podróżnego" - napisał Litwiński w uzasadnieniu skargi.

Dodał też, że nie chce dla firmy żadnych kar ani pieniędzy dla siebie. Chce jedynie wycofania niepotrzebnego - jego zdaniem - obowiązku.

PKP Intercity w rozmowie z "Gazetą Prawną" przekonuje, że w przypadku biletów internetowych o imię i nazwisko zapytać po prostu musi. Wydrukowany samodzielnie bilet nie ma bowiem żadnych zabezpieczeń, przez co może być wydrukowany kilka razy i mogłoby się nim posługiwać kilka różnych osób. Podanie naszych danych wyklucza taki przekręt i jest formą zabezpieczenia.

O tym, kto ma rację, zadecyduje ostatecznie Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(461)
WYRÓŻNIONE
Dawid
8 lat temu
Ostatnio jechałem PKP Intercity Kupiłem bilet przez internet nie doczytałem że bilet jest ważny z dokumentem tożsamości, podczas kontroli konduktor nie uznał mi biletu, on mi tłumaczył że może jechać kilka osób na tym bilecie, Pytam się go jak może siedzieć na tym miejscu więcej osób niż 1,czy widzi tu kogoś jeszcze,jak jest rezerwacja miejsca, godzina przejazdu itp, Pytam się go co będzie jak nie będę miał pieniędzy, nie będę miał czym zapłacić za nowy bilet, poinformował mnie że musi wezwać policję na najbliższą stację by mnie spisali i nie będę mógł dalej jechać tym pociągiem... poinformował mnie że mi oddadzą pieniądze w klasie za bilet elektroniczny, lub mogę złożyć reklamację przez internet, wypisywanie potwierdzenia niewykorzystania biletu zajęło mu dobre 20 minut, ja w kolejce do reklamacji na dworcu straciłem około 40min, kobieta która przyjmowała reklamację wypełniała to z 20 minut czekałem na rozpatrzenie reklamacji ponad 2 tygodnie przyszedł mi e-mail, że zgodnie z regulaminem potrącają 15% wartości biletu Pytam się jaki to ma sens? dla mnie jako klienta, ile w to jest ludzi zaangażowanych? To jest polska kolej zacofana, bada nieudaczników, Oddajcie mi złodzieje moje 15%
DO PKP
8 lat temu
Bilet wykupiony przez internet posiada kod QR ma wskazane dabe: trasa przejazdu, dzień, godzina i miejsce do siedzenia. Jakim cudem na jednym miejscu będzie siedziała więcej niż jedną osoba ?????? RODO OBOWIĄZUJE WSZYSTKICH PKP TEŻ !!!!!
Michal
8 lat temu
PKP to beton i wprost chamsko traktuja ludzi wbrew logice. Wyobraź sobie że masz bilet mobilny masz miejscówkę siedzisz na niej, niemasz dowodu ale masz bilet miejski ze zdjęciem. Zagadka co robi konduktor? NOWY BILET trzeba kupić NIE? wzywamy policję, Policja przyjeżdża i potwierdza tożsamość co wtedy robi konduktor? NOWY BILET bo on musi mieć dowód osobisty i nic go nie obchodzi łącznie z opóźnieniem pociągu. Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. A wszystko po to żeby zgarnąć prowizję od sprzedaży biletu w pociągu. I tak z podróż musiałem zapłacić dwa razy i to była moja ostatnia podróż z IC, już wolę samochodem albo autobusem niż z nimi.
...
Następna strona