Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gowin ocenia, że inwestorem dla PLL LOT mogłyby być Air China

4
Podziel się:

- Oczywiście wszystko zależy od rachunku ekonomicznego. Na pewno opłacalność połączeń lotniczych z Chinami będzie rosła - powiedział wicepremier Gowin.

Gowin ocenia, że inwestorem dla PLL LOT mogłyby być Air China

Linie lotnicze LOT potrzebują inwestora zagranicznego; być może tym partnerem, który obejmie w nim mniejszościowe udziały, mogłyby być linie lotnicze Air China - powiedział w chińskim Chengdu wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Wicepremier od poniedziałku przebywa z wizytą w Chinach. W stolicy Syczuanu, Chengdu, spotkał się ze studentami i naukowcami Uniwersytetu Syczuańskiego. Rozmawiał też z władzami prowincji.

- LOT potrzebuje inwestora zagranicznego. Być może tym partnerem, który obejmie w nim mniejszościowe udziały mogłyby być linie lotnicze Air China. Oczywiście wszystko zależy od rachunku ekonomicznego. Na pewno opłacalność połączeń lotniczych z Chinami będzie rosła - powiedział Gowin.

Dodał, że rozmowy w Chengdu dotyczyły m.in. potrzeby uruchomienie połączenia lotniczego między Polską i tym miastem. - Dzięki temu Warszawa mogłaby stać się takim hubem na całą Europę, miejscem łączącym Syczuan z Europą. Połączeń miedzy Syczuanem a Europą jest obecnie bardzo mało - zaznaczył.

Pytany, czy takie połączenie mógłby realizować przewoźnik chiński, czy też PLL LOT, odpowiedział, że jest to kwestia do rozstrzygnięcia. - LOT jest zainteresowany zwiększeniem obecności w Chinach. Tym bardziej, że dzięki porozumieniu o wszechstronnej współpracy strategicznej jest oczekiwanie, że ta współpraca nabierze konkretnych kształtów, jeśli chodzi o gospodarkę i wymianę naukową - powiedział.

Dodał, że potencjalnym obszarem współpracy miedzy Polską a Chengdu jest rozwój turystyki. - W tym roku do Polski przyjechało około 60 tysięcy turystów z Chin, podczas gdy do Czech aż 300 tys. Nawet gdybyśmy osiągnęli poziom Czech, to oznaczałoby dodatkowe setki mln złotych korzyści dla gospodarki. Żeby rozwinąć turystkę, niezbędne jest połączenie lotnicze z Chinami. Chengdu ma połączenie lotnicze z Pragą, a z Polską nie ma - podkreślił.

Pytany o rozmowy ws. ewentualnej chińskiej inwestycji w projekt budowy centralnego portu lotniczego odpowiedział: Dzisiaj próby zainteresowania chińskich partnerów udziałem w tym przedsięwzięciu byłyby przedwczesne. Nie wiadomo, czy ta inwestycja będzie w ogóle realizowana.

W ocenie polskiego MSZ prowincja Syczuan stanowi dla Polski priorytet z uwagi na ogromny rynek (80 mln mieszkańców), mniejszą konkurencję ze strony innych państw UE, istniejące połączenie kolejowe z Łodzią oraz przychylność lokalnych władz i chęć rozwoju kontaktów z Polską.

Chengdu ma połączenie kolejowe cargo z Łodzią. - W ostatnich dniach podjęto decyzję, że częstotliwość tego połączenia w przyszłym roku wzrośnie czterokrotnie. To oznacza zwielokrotnienie eksportu polskich firm - powiedział Gowin. Dodał, że obecnie Polska sprzedaje do Syczuanu żywność, a chciałaby zwiększyć eksport mebli, szkła czy części samochodowych.

Jak dodał, dzięki temu, że istnieje połączenie kolejowe i towary mogą trafiać z Polski również do Syczuanu, ujemne saldo w handlu zagranicznym Polski z tym regionem to stosunek jeden do trzech, gdy tymczasem w przypadku całych Chin jest to około jeden do dziesięciu.

- To pokazuje, że mamy bardzo dobre relacje handlowe z tym regionem. W Syczuanie polskie firmy, polskie produkty mogą łatwiej konkurować na rynku niż na wschodzie Chin, gdzie konkurencja jest gigantyczna. Wydaje się dobrym pomysłem, aby Polska skoncentrowała się na współpracy ekonomicznej z jednym z regionów. Syczuan do niedawna był okręgiem mniej rozwiniętym, ale od kilku lat rozwija się bardzo dynamicznie - podsumował.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Ryszard
8 lat temu
Czy Polska juz nic nie moze miec polskiego w calosci???Od kiedy Gowin sie zna na lotnictwie??
Więcław
8 lat temu
Akurat Air China już ma co chciała. Polski Rząd sam poleciał kilka razy do Chin i opowiedział im wszystko na temat polskiego rynku. Zoabczyli też, że sieć dystrybucji jest w rękach Lufthansy, więc bez wydawania ani Juana weszli na nasz rynek w porozumieniu z Lufthansą. Oczywiście zawsze pozostaje nam opcja, że zapłacimy Chinczykom za budowę nowego portu lotniczego miliard więcej niż potrzeba, a oni te pieniądze zobowiążą się zainwestować w LOT. I wg mnie jest to jedyna opcja, gdyż LOT nie jest dziś wcale atrakcyjnym produktem inwestycyjnym. Nie jest ani efektywny kosztowo, ani też np.nie jest jedynym przewoźnikiem, który może dać dostęp do rynku. Aby coś sprzedać trzeba oferować coś atrakcyjnego. Liderem rynku jest Ryan. Ale chyba nie jest na sprzedaż. LOT jest liderem jedynie w Warszawie. A to niewielka wartość.
Dogen
8 lat temu
Dobra wiadomość.
Cleo
8 lat temu
Powiem wiecej co to diabla HISTORYK FILIZOFII robi na sranowisku ministra nauki? W naszej polityce pełno takich Znalezisk. Nie moze se znalezc robioty w zadnej sensownej branzy ( z TAKIM backgroundem???) to lezie rakie cis jedno i drugie w polityke gdzue tylko mlec ozorem trzeba umiec i klamac ludzi.