Istnieje możliwość obniżenia kosztów zakupu podręczników szkolnych średnio o około 25 proc., oceniła Sekcja Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki. Ma to umożliwić lepsza organizacja zakupu podręczników. Tym samym zgodziła się, żeby taki zapis znalazł się w porozumieniu z resortem edukacji.
Na początku marca wydawcy nie godzili się na wprowadzenie do porozumienia zapisu o 25-proc. obniżce kosztów zakupu, ale w ubiegłym tygodniu zespół negocjacyjny spotkał się ponownie i przeredagował kontrowersyjny zapis.
W nowej propozycji podkreślono, że obniżka tak będzie możliwa wskutek wdrożenia kompleksowych rozwiązań dotyczących organizacji zakupu podręczników nowych, jak i używanych.
Jeszcze w środę jest planowane podpisanie porozumienia pomiędzy wydawcami a ministerstwem edukacji.
Poprzednio wydawcy nie godzili się na zapis o obniżce kosztów zakupu o 25 proc., tłumacząc, że nie jest możliwe do sprawdzenia, czy rzeczywiście taki poziom zostanie osiągnięty.
"Dla dobra sprawy jesteśmy jednak gotowi podpisać porozumienie, choć nadal nie mamy dokładnych wyliczeń" - wyjaśnił Piotr Marciszuk, szef sekcji.
Dodał, że wydawcy dokonali wstępnych wyliczeń, które wskazują, iż w wyniku proponowanych rozwiązań nowe podręczniki będą tańsze o kilka do kilkunastu procent niż obecnie:
"Wraz z wtórnym rynkiem, który z pewnością się poszerzy, jest więc szansa, że średnio koszty zakupu podręczników mogą spaść o około 25 proc."
Taka obniżka ma być uzyskana jeszcze w tym roku.
"Zmiana zapisu (zaakceptowana w środę przez wydawców) prowadzi do podkreślenia odpowiedzialności szkoły za organizację zakupu podręczników używanych oraz do składania zbiorowych zamówień u dostawców" - podała sekcja w komunikacie.
"Zagospodarowanie rynku wtórnego powinno znacznie obniżyć ceny podręczników używanych w wyniku eliminacji szarej strefy. W przypadku nowych podręczników dzięki zbiorowemu zamówieniu dostawca będzie mógł udzielić rabatu, który trafi bezpośrednio do ucznia danej szkoły" - dodano.
Marciszuk dodał, że wydawcy nie przewidują dalszych rozmów o kolejnych obniżkach w obecnym systemie.
Wydawcy liczą natomiast na kontynuację rozmów z resortem na temat zmian w rynku dystrybucji z udziałem jego przedstawicieli, czyli hurtowników i księgarzy.
Wcześniej Tomasz Gigol, członek zarządu Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych informował, że proponowane rozwiązania, mające doprowadzić do obniżenia kosztów zakupu podręczników będą miał raczej neutralny wpływ na przychody i marże grupy WSiP.
Dodał wówczas, że dzięki nowemu systemowi dystrybucji podręczników, a zwłaszcza dzięki zwiększeniu możliwości bezpośredniej sprzedaży do szkół, WSiP uzyska wyższe marże, przez co będzie w stanie zaoferować wyższy rabat szkołom. Z kolei spółki zależne WSiP - WKRA i Dom Książki zyskają na eliminacji tzw. szarej strefy w obrocie podręcznikami.
Gigol mówił też wcześniej, że 25-proc. obniżka kosztów zakupu jest być może nawet i możliwa do osiągnięcia w wyniku zaproponowanych rozwiązań systemowych i WSiP mógłby przystać na taki zapis. Spółka podkreślała, że pozytywne jest to, iż nie chodzi o obniżkę cen katalogowych podręczników.
