Od czasu wylądowania na Marsie Spirit musiał przejść serię testów, przygotować urządzenia i ustawić się w odpowiedniej pozycji. Zjazd z lądownika był uważany przez NASA za najtrudniejszy punkt planowanej na 3 miesiące misji. Kiedy ostatecznie Spirit zjechał z platformy i w ciągu 78 sekund przejechał 3 metry naukowcy z laboratorium NASA w Pasadenie krzyczeli z radości.
"Mars jest teraz naszą piaskownicą. Jesteśmy gotowi do zabawy i nauki" -powiedział później jeden z naukowców. Przez najbliższe 3 dni Spirit pozostanie zaparkowany niespełna metr od krawędzi lądownika. W tym czasie zostanie sprawdzone automatyczne ramię, które ma pobierać próbki z Marsa oraz inne urządzenia. Następnie Spirit ruszy w poszukiwaniu śladów życia na czerwonej planecie. Będzie się posuwał z prędkością nie większą niż 5 centymetrów na sekundę.