Na finiszu parlamentarnych prac nad ustawą wprowadzającą tzw. emerytury pomostowe panuje spory bałagan. Zapytaliśmy polityków, czy takie zamieszania przy sztandarowej reformie gabinetu PO-PSL jest porażką rządu.
Tuż przed debatą w Senacie pojawiła się informacja, że w ostatniej chwili do listy zawodów uprawnionych do przechodzenia na wcześniejsze emerytury dopisani zostaną nauczyciele. To oznaczałoby radykalne zwiększenie liczby osób, które po 1 stycznia zachowają przywileje emerytalne.
Po kilku godzinach okazało się jednak, że informacja pochodzącą od minister pracyJolanty Fedakzaskoczyła polityków PO.
Premier Tuskuważa, że to _ pewne nieporozumienie _ i zapowiada konsultacje w tej sprawie. Minister Fedak twardo obstawała przy tym, że projekt ustawy dotyczącej nauczycieli trafi w tym tygodniu do Sejmu.
Ostatecznie szefowie klubów parlamentarnych PO i PSL zdecydowali, że projekt minister Fedak trafi do kosza, a w ciągu dwóch tygodni koalicjanci wypracują nowe rozwiązanie kwestii nauczycielskich emerytur. Okazało się, że koalicja nie jest w tej kwestii monolitem. Postanowiliśmy spytać posłów różnych opcji czy ich zdaniem taka sytuacja kompromituje rząd.
Stanisław Żelichowski, szef klubu PSL nie uważa tego za porażkę rządu i całą winę zrzuca na czasy PRL. _ - To rozwiązanie specjalne powstało dawno temu. Komuniści nie mieli forsy, ale mieli przywileje. I tymi przywilejami obdzielali różne grupy zawodowe . To cena kompromisu jaki przyjdzie zapłacić za poparcie lewicy przy ewentualnym wecie prezydenta. Ale to nie jest uginanie się przed żądaniami związkowców. Jakieś wyjście z tej sytuacji musimy przecież opracować - _argumentuje.
*Przewodniczący klubu Lewicy, Wojciech Olejniczaktakże nie odbiera tej propozycji jako porażki rządu, wręcz przeciwnie. - *_ To dobry projekt i powinniśmy go niezwłocznie przyjąć. O podobne rozwiązania upominaliśmy się wielokrotnie. Wdrożenie tych rozwiązań będzie sukcesem rządu - _przekonuje.
_ _**Posłuchaj Wojciecha Olejniczaka:**_ _
Aleksandra Natalli-Świat z PiS uważa, że pomysł minister Fedak jest sensowny i podkreśla, że potrzebny jest dialog społeczny i rozmowa o reformie: _ - Pomysł jest dobry, ale należy rozmawiać sensownie, pokazując całość rozwiązań. Wtedy rozmowa ze związkowcami będzie inna. Będą traktowani jak podmiot rozmowy a nie przedmiot _. _ Tymczasem zachowanie rządu kreuje konflikt, a to nie powinno mieć miejsca. _
Posłuchaj Aleksandry Natalii-Świat:
Z kolei Jan Rulewski, senator PO, przyznał, że zaproponowanym przez minister Fedak rozwiązaniem jest zaskoczony. _ - To byłoby zaprzeczeniem sensu ustawy, która ma przecież charakter wygasający. Żadne grupy zawodowe nie powinny siłą załatwiać przywilejów. Drogą powinien być powrót do komisji trójstronnej. Być może komisja uzna racje nauczycieli. Porażka rządu to jednak za mocne słowo - _ podkreśla.
- Wojna o emerytury. Rząd się ugnie
- Emerytury dzielą koalicję. Chlebowski kontra Fedak
- Koalicja w trudnej sytuacji. Związki: To zdrada
- Śniadek walczy z "kłamstwem emerytalnym"
- Petru: Reforma emerytur spóźniona o 5 lat
- Tusk mięknie? Nauczyciele zachowają przywileje
- Wojna o emerytury. górnicy za strajkiem generalnym
- Emeryci wykończą polską gospodarkę?