Członkowie zarządu Telewizji Polsat oświadczyli, że żaden z nich nie współpracował z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi.
Polsat zaprzeczył tym samym informacjom "Rzeczpospolitej", która podała, że sprawozdanie z likwidacji WSI zawiera m.in. nazwiska członków zarządu Polsatu, którzy mieli współpracować ze służbami. "Rzeczpospolita" oparła swoje informacje m.in. na wypowiedziach dwóch posłów "znających raport".
"W związku z informacją opublikowaną w +Rzeczpospolitej+ oświadczamy, że żaden z Członków Zarządu Telewizji Polsat nie współpracował z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Kategoryczną deklarację tej treści składają wszyscy Członkowie Zarządu i każdy z nich - Aleksander Myszka, Waldemar Dziki, Tomasz Lis i Eryk Walkiewicz" - brzmi oświadczenie zarządu telewizji Polsat.
Według "Rzeczpospolitej" raport z likwidacji WSI zawiera też m.in. nazwiska współpracowników służb w PLL LOT i dawnej centrali handlu zagranicznego Impexmetal, publicysty z tygodnika "Wprost", dziennikarza telewizji Trwam i pracownika "Teleexpressu".
Szef sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych Marek Biernacki odnosząc się w czwartek do tej publikacji powiedział, że "całą serią przecieków, które miały miejsce podczas likwidacji WSI i pisania raportu", powinna zająć się prokuratura. Informacje z raportu podawały też wcześniej inne media.
