Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska może w ciągu 1-3 lat oczekiwać ratingu kategorii A

0
Podziel się:

12 kwietnia S&P podwyższyła dla Polski perspektywę na pozytywną ze stabilnej

Polska może awansować w ciągu 1-3 lat do najwyższej kategorii wiarygodności kredytowej A - powiedział PAP David Beers, dyrektor działu rządowych papierów dłużnych agencji ratingowej Standard & Poor's.

'Będzie to zależało przede wszystkim od kompetentnego przeprowadzenia reform strukturalnych gospodarki i kierowania procesem integracji z UE' - powiedział PAP Beers.

12 kwietnia S&P podwyższyła dla Polski perspektywę na pozytywną ze stabilnej, pozostawiając ocenę wiarygodności kredytowej dla długu długoterminowego BBB obowiązującą od maja 2000 roku.

'Nie widzimy powodu do niepokoju, jeśli chodzi o politykę fiskalną rządu i jej dynamikę, ani też o tendencje dotyczące długu wewnętrznego i zagranicznego. Gdyby było inaczej, nie zmienilibyśmy perspektywy dla Polski ze stabilnej na pozytywną' - dodał Beers.

W uzasadnieniu agencja wyraziła wątpliwość co do tego, czy rządowi uda się osiągnąć ambitne cele, które wyznaczył sobie w polityce fiskalnej w średnim okresie, a w szczególności, czy zdoła zrównoważyć budżet w 2003 roku.

Beers zwrócił uwagę na pozytywne tendencje zachodzące w finansach publicznych w ostatnich pięciu latach i na silny bodziec działający na rzecz reform w postaci perspektywy wejścia do UE.

Zastrzegł przy tym, że sama perspektywa członkostwa nie wystarczy jako motywacja do reform, jeśli rząd nie będzie prowadził właściwej polityki fiskalnej i nie podoła wymogom reform strukturalnych.

Wskazał na przykład Czech, którym w ubiegłym roku S&P obniżył rating i na Turcję, której również nie pomogła perspektywa wejścia do UE.

'W Polsce zarówno elity polityczne jak i wpływowa część opinii publicznej zgodne są co do tego, co trzeba zrobić, by przyciągnąć do Polski zagraniczne inwestycje i w którym kierunku reformować gospodarkę' - powiedział.

Beers spodziewa się, że reformy te będą kontynuowane w średnim okresie, nawet w razie zmiany rządu w wyniku najbliższych wyborów parlamentarnych.

Polska ma od Standard&Poor's rating dla długoterminowego długu denominowanego w walutach obcych BBB plus, podczas gdy Czechy i Węgry mają rating wyższy na poziomie A minus.

Od Fitch IBCA Polska ma rating BBB plus, taki sam jak Czechy. Węgry mają rating wyższy na poziomie A minus.

Od trzeciej światowej agencji ratingowej Moody's Polska ma rating Baa1, taki sam jak Czechy. Węgry mają rating wyższy na poziomie A minus.

Poprawa ratingu dla długoterminowego długu denominowanego w walutach obcych obniża koszty zaciągania długu za granicą, np. w postaci euroobligacji, które Skarb Państwa emituje od 1995 roku.

SP wyemitował wówczas obligacje pięcioletnie nominowane w dolarach, o wartości 250 mln USD, ze stałym oprocentowaniem w wysokości 7,75 proc. rocznie.

W kolejnej emisji w lipcu 1996 roku SP sprzedał obligacje pięcioletnie nominowane w markach niemieckich na kwotę 250 mln DEM, o stałym oprocentowaniu w wysokości 6,125 proc. rocznie.

W lipcu 1997 roku SP wyemitował na rynku amerykańskim obligacje o wartości 400 mln USD. Obligacje siedmioletnie o wartości 300 mln USD mają oprocentowanie stałe 7,125 proc. w skali rocznej, a obligacje dwudziestoletnie o wartości 100 mln USD oprocentowanie stałe 7,75 proc, w skali rocznej.

W 1998 roku, z powodu kryzysu w Rosji i małych potrzeb pożyczkowych budżetu, Polska nie emitowała obligacji nominowanych w walutach obcych. W 1999 roku resort finansów zrezygnował z przeprowadzenia planowanej emisji obligacji nominowanych w euro z powodu oczekiwanego napływu walut z prywatyzacji.

Na początku 2000 roku SP wyemitował i sprzedał 10-letnie euroobligacje wartości 600 mln euro. Ich marża wynosiła 82 pkt. bazowe powyżej oprocentowania obligacji niemieckich, a oprocentowanie 6,375 proc.

W styczniu tego roku Polska sprzedała 10-letnie euroobligacje o wartości 750 mln euro, o oprocentowaniu 5,5 proc. i rentowności 5,64 proc. Marża została ustalona na 80 pkt. bazowych powyżej oprocentowania 10-letnich obligacji niemieckich, czyli 5,64 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)